Maciej Zakościelny przywitał się z Rybnikiem, grając na tutejszym dworcu PKP na ukulele, Adam Woronowicz jest zachwycony historią hotelu Olimpia w Kamieniu, gdzie gościła kadra Górskiego, a Maja Ostaszewska podziwia rybni-cką architekturę. Od wczoraj rana popularni polscy aktorzy pracują na planie filmowym nowego serialu TVN „Diagnoza”, który kręcony jest w Rybniku. I są zachwyceni tym miastem i Śląskiem.
– Jestem z Zabrza, co jakiś czas wracam na Śląsk przy okazji jakichś produkcji. Swój pierwszy film „Doskonałe popołudnie” kręciłam tutaj, film „Jestem mordercą” też osadzony jest na Śląsku. W „Pakcie” grałam burmistrza Bytomia. W Rybniku nigdy nie byłam. Gdy skończę dziś zdjęcia, od razu jadę zwiedzać – mówi Magdalena Popławska, która w „Diagnozie” zagra panią neuropsycholog.
Miasto zapłaciło stacji TVN 369 tysięcy złotych za 13 odcinków „Diagnozy”
Główną bohaterką serialu jest Anna, w której rolę wcieli się Maja Ostaszewska. Na aktorce wrażenie robi rybnicka zieleń.
Aktorzy serialu Diagnoza w Rybniku
Maja Ostaszewska zachwycona zielenią
– To moja pierwsza wizyta w Rybniku. Często dominuje stereotypowe myślenie, że na Śląsku, który jest mocno uprzemysłowiony, nie będzie zieleni. A tymczasem tu jest bardzo zielono, są przepiękne stare drzewa, co jest absolutnie cenne i wyjątkowe. Tu jest pięknie, dbajcie o to – mówi Maja Ostaszewska.
Aktorka jest też pod dużym wrażeniem kampusu uniwersyteckiego, który na potrzeby serialu zamieniono w „Specjalistyczny Szpital nr 4 w Rybniku”.
– Tu się czuje historię. To da też jakość wizualną produkcji. Powstało już kilka seriali medycznych, ale zazwyczaj budynek szpitala był nowoczesną bryłą bez duszy – mówi Ostaszewska.
Adam Woronowicz, który w serialu zagra chirurga, też chłonie historię. – Jesteśmy zakwaterowani w ośrodku Olimpia. Nie wiedziałem, że tu przygotowywała się kadra narodowa Kazimierza Górskiego. Jestem oczarowany – mówi nam aktor.
Zakościelny rzuci: „Trzim się chopie”
Ale zarówno on, jak i jego serialowy kolega, Maciej Zakościelny, nie odważą się mówić gwarą.
– Ludzie nie mówią gwarą na co dzień, znają ją, wiedzą, jak jej używać, ale robią to coraz rzadziej. Niektórzy aktorzy są stąd, z tego regionu i będą mówić gwarą. Na przykład Sonia Bohosiewicz czy Michał Czernecki. Ja nie będę mówił gwarą. Ale postanowiłem, że będę wtrącał pojedyncze słowa czy zwroty: „Trzim się chopie”. Nie za dużo, bo nie potrafię mówić po śląsku. Fajnie, jak ten język wprowadzają inne postaci – dodaje Maciej Zakościelny.
Jakich zwrotów nauczy się Maciej Zakościelny i spółka, przekonamy się już jesienią, gdy TVN wyemituje swój nowy serial.
W Rybniku wierzą w dobrą promocję miasta
– My, jako rybniczanie, będziemy mogli zobaczyć w telewizji swoje miasto z trochę z innej perspektywy. Przyzwyczailiśmy się do tego, że tu tak pięknie – mówi Piotr Kuczera, prezydent Rybnika, tłumacząc, że oprócz kampusu, rynku, fontanny przy bazylice czy też kolorowych tulipanów – siedzisk na skwerze nad Nacyną, w serialu pokazane będą też chwałowickie familoki.
W Rybniku wierzą, że udział miasta w produkcji telewizji TVN się opłaci i przełoży na konkretne korzyści.
– Ja wierzę w miłość do seriali i pewną stabilność uczuć tych, którzy seriale namiętnie oglądają. Sądzę, że na pewno pojawi się u nich ta myśl, jadąc w kierunku Ostrawy czy Wilna, żeby na chwilę zatrzymać się w Rybniku – mówi Piotr Kuczera.
Miasto zapłaciło stacji 369 tysięcy złotych za 13 odcinków. Niewykluczone, że nie skończy się na pierwszym sezonie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?