Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hipoterapia na Karłowicza w Rybniku. Konie u podopiecznych Oligosu [ZDJĘCIA]

Tomasz Biela
W Środowiskowym Domu Samopomocy przy ulicy Karłowicza w Rybniku pojawiły się konie. Spotkanie zorganizowało Stowarzyszenie "Oligos".
W Środowiskowym Domu Samopomocy przy ulicy Karłowicza w Rybniku pojawiły się konie. Spotkanie zorganizowało Stowarzyszenie "Oligos". Tomasz Biela
Dziś w Środowiskowym Domu Samopomocy przy ulicy Karłowicza w Rybniku doszło do niecodziennego spotkania. Placówkę odwiedziły konie, a wszystko zostało zorganizowane przez Stowarzyszenie "Oligos".

Hipoterapia na Karłowicza w Rybniku. Konie u podopiecznych Oligosu

Radość, uśmiechy i łzy szczęścia. Wszystkie pozytywne emocje towarzyszyły dzisiaj podopiecznym Stowarzyszenia "Oligos", których odwiedziły konie z Ośrodka Jazdy Konnej Via Vitae przy ulicy Słowackiego w Rybniku. Tę niesamowitą atrakcję zapewniło stowarzyszenie w ramach akcji "Czwartkowe wypady za miasto".

- W naszej akcji chodzi o to, że w każdy czwartek lata staramy się wyjechać z podopiecznymi ich rodzicami do jednego z okolicznych miast. Dzisiaj zrobiliśmy inaczej i to my zaprosiliśmy do nas dwie dżokejki z końmi oraz właścicielkę stajni – mówi Izabela Henzel, która jest pomysłodawczynią projektu.

Dla Kingi Malerczyk, właścicielki stajni, spotkanie z niepełnosprawnymi również było dużą przyjemnością:

- Może nie mamy dużej stajni, bo jest w niej tylko pięć koni. Mamy za to wielkie serca. Jeśli tylko ktoś się do nas zgłosi, to nie oponujemy. Chętnie angażujemy się w różne akcje społeczne.

W ramach spotkania uczestnicy mogli czyścić zwierzęta, nakarmić je, a nawet przejechać się na nich. Prawie każdy próbował swoich sił w siodle, aby poczuć się niczym kowboj na Dzikim Zachodzie. Emocje towarzyszące kontaktom z nimi były ogromne.

- Spotkanie bardzo mi się podobało. Wcale nie bałam się koni, bo obok była pani, której się słuchały i były bardzo spokojne. To było fantastyczne przeżycie – mówi Katarzyna Piotrowska, jedna z uczestniczek spotkania.

Z kolei jej koleżanka Agnieszka Olszewska dodaje:

- Przez te konie dosłownie mnie zatkało. Nie miałam odwagi, aby wsiąść na nie, ale tak bliskiego kontaktu jeszcze nigdy z nimi nie miałam. Poza tym z tego co pamiętam pierwszy raz w naszym ośrodku pojawiły się zwierzęta.
Koń jaki jest każdy widzi. A ten był niezwykle towarzyski i spokojny. Wszyscy uczestnicy mogli poczuć się swobodnie w towarzystwie dużych rozmiarów zwierzęcia. Dużo w tym jednak zasługi osób dosiadających wierzchowce.

- Jazda konna to moja pasja, w którą maksymalnie się angażuję. To są zwierzęta, które kochają ludzi, ale trzeba mieć do niego cierpliwość, wyrozumiałość i wytrwałość. Kiedy znajdzie się z nim wspólny kontakt, potrafi odwdzięczyć się całym sercem – mówi Martyna, jedna z dżokejek obecnych na spotkaniu.

Akcja "Czwartkowe wypady za miasto" organizowana jest po raz drugi. Jej celem jest integracja uczestników Środowiskowego Domu Samopomocy i ich rodziców, a także przybliżenie uczestnikom otaczającej ich rzeczywistości.

- W tym roku byliśmy w Jastrzębiu w muzeum górnictwa i PRL-u, a także w inhalatorium solankowym. Pojechaliśmy również do Żor. W zeszłym roku kiedy akcja odbyła się po raz pierwszy byliśmy między innymi w manufakturze czekolady w Wodzisławiu i w tężni w Radlinie – mówi Izabela Henzel i dodaje: - Za każdym razem staramy się podróżować innym środkiem transportu. Dla wielu uczestników akcja była pierwszą okazją w życiu do przejechania się chociażby pociągiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!