Każde zdjęcie Majsiuka to opowieść o człowieku
Punktualnie o godzinie 16, przed punktem Halo!Rybnik przy ulicy Sobieskiego odbędzie się wernisaż wystawy fotografii Majsiuka zatytułowanej ,,Niezapomniany Rybnik”, którą Dziennik Zachodni organizuje wspólnie z Urzędem Miasta w Rybniku. - Przede wszystkim doceniam w tych fotografiach ludzi, których pokazuje Leon Majsiuk, każde z tych zdjęć to opowieść o człowieku, o jego codzienności, pracy i rozrywce - mówi Piotr Kuczera, prezydent Rybnika, którego urzekły czarno-białe zdjęcia, które od pewnego czasu pokazujemy w piątkowym rybnickim wydaniu Dziennika Zachodniego.
Zrobiłem setki tysięcy zdjęć
- To niesamowite zdjęcia, które utrwaliły kilka dekad historii Rybnika, ale też historii człowieka, a to ma niesamowitą wartość. Właściwie każde z tych zdjęć jest jak fragment reportażu, oglądając te zdjęcia od razu rodzą się w głowie historie uwiecznionych na kliszach bohaterów - dodaje Piotr Kuczera. Tych historii wielkoformatowe klisze Majsiuka skrywają setki, a może i tysiące. To historie wielkich rybnickich triumfów - na wystawie zobaczycie Państwo Andrzeja Wyglendę, znakomitego żużlowca ROW-u Rybnik, podnoszącego wielki puchar, jak i nasze powszednie, małe sprawy, ale ,,złapane” okiem miastrza.
- Panie Leonie, ilu rybniczan przez te wszystkie lata udało się Panu sfotografować? - zagadujemy Majsiuka, który od pewnego czasu jest regularnym gościem w naszej redakcji.
- Nie zliczę. Zrobiłem setki tysięcy zdjęć. Miałem swój zakład fotograficzny przy ulicy Gliwickej. Robiłem mnóstwo sesji ślubnych, zdarzało się, że 15, 19 w tygodniu. Fotografowałem roczne dzieci, robiłem zdjęcia do paszportów i legitymacji - wylicza Leon Majsiuk, który na szczęście ze swoimi aparatami wychodził też na miasto.
Zdarzało się, że miał przez to kłopoty. Między innymi wtedy, gdy na witrynie swojego zakładu przy Gliwickiej, tuż po wyborze Karola Wojtyły na papieża, powiesił swoje zdjęcia kardynała, który wcześniej odwiedził sanktuarium w Pszowie.
Albo wtedy, gdy przy rybnickiej Bazylice fotografował wiernych idących w procesji za cudownym obrazem Matki Bożej Częstochowskiej. - Zdjęcia z peregrynacji obrazu jeszcze nigdy nie ujrzały światła dziennego. Są tylko klisze - zdradza nam Majsiuk, a my ze swej strony obiecujemy, że niedługo pokażemy Państwu także i te fotografie.
Może się odnajdziecie Państwo na zdjęciu?
Dziś zapraszamy na rybnicki deptak, gdzie zobaczycie m.in. piękne kobiety biorące prysznic po kąpieli w basenie Ruda, rybniczan stłoczonych pod wielkim płótnem z głową Lenina, powieszonym z okazji 1 Maja na jednej z kamienic rybnickiego rynku albo kombatantów, wciąż marzących o młodości... Może odnajdziecie się Państwo na którymś z kadrów Leona Majsiuka? Wspólnie z prezydentem Kuczerą zapraszamy dziś o 16. na wernisaż wystawy ,,Niezapomniany Rybnik” .
Leon Majsiuk (ur. 22 lutego 1937 roku). Z wykształcenia górnik (1955 rok), z zamiłowania wędkarz, a nawet sędzia Polskiego Związku Wędkarskiego, plastyk, malarz, fotograf.
W latach 1963-1971 wspólnie z żoną prowadził zakład fotograficzny w Pszowie . Jesienią 1971 roku otworzył zakład fotograficzny w Rybniku przy ulicy Gliwickiej.
Był organizatorem wielu wystaw fotograficznych i plastycznych na całym Śląsku.
Wystawiał swoje zdjęcia m.in. w Teatrze Ziemi Rybnickiej. Od lat 50. do 80. ubiegłego wieku stały fotoreporter imprez sportowych na terenie Rybnika (żużel, piłka nożna, koszykówka, lekkoatletyka). Lubił fotografować także „ulicę”, miał znakomity zmysł obserwacji. Przed laty współpracował z wieloma wydawnictwami, między innymi z Trybuną Śląską i Dziennikiem Zachodnim.
*Śląskie jest NAJ... Ciekawe, czy to wiecie ROZWIĄŻCIE QUIZ
*Tragedia w Częstochowie. Para 18-latków zginęła w wypadku
*25 lat więzienia dla Krakowiaka, a on stoi z kamienną twarzą ZDJĘCIA
*Równica bez schroniska? Niestety to koniec
*Zaginął Akadiusz Burak. Chłopaka szuka detektyw Rutkowski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?