Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Serial TVN w Rybniku: Na familokach w Chwałowicach będą kręcone zdjęcia. TVN szuka mieszkania

Aleksander Król
Serial TVN w Rybniku: Na familokach w Chwałowicach będą kręcone zdjęcia. TVN szuka mieszkania
Serial TVN w Rybniku: Na familokach w Chwałowicach będą kręcone zdjęcia. TVN szuka mieszkania Aleksander Król/Google Maps
Już w połowie kwietnia rozpoczną się zdjęcia do nowego serialu TVN w Rybniku. Wczoraj wieczorem na swoim profilu na facebooku miasto poinformowało, że producenci nowego serialu chcą wynająć mieszkanie w jednym z familoków w Chwałowicach. - Chcemy kręcić tu część zdjęć. Familoki w Chwałowicach są przepiękne - mówi nam Magdalena Nowacka, koordynator zdjęć do nowego serialu TVN w Rybniku. Możecie się zgłosić.

Serial TVN w Rybniku: Na familokach w Chwałowicach będą kręcone zdjęcia

- Mieszkańcy Chwałowic! Telewizja TVN, kierownictwo produkcji nowego serialu, który kręcony będzie w naszym mieście, poszukuje osób, które zechcą odpłatnie wynająć mieszkanie w chwałowickim familoku - ogłosiło na swoim profilu na facebooku miasto.

- Familoki w Chwałowicach zachwycają swoją architekturą nie od dziś. Tym razem jest szansa by nasze familoki zobaczyli widzowie w całej Polsce. Zainteresowane osoby proszone są o kontakt: tel. 505 119 896 lub 603 224 872 - informuje miasto.

Magdalena Nowacka, koordynator zdjęć do nowego serialu TVN, którego akcja będzie osadzona w Rybniku przyznaje, że na familokach w Chwałowicach będzie kręconych wiele scen. - Odwiedziliśmy już kilka mieszkań, mamy zdjęcia - mówi Magdalena Nowacka z TVN.

Nowy serial medyczny TVN będzie się rozgrywał w Rybniku. Rybnicki kampus będzie tłem dla ujęć

Nowy serial medyczny TVN będzie się rozgrywał w Rybniku. Na ...

Dlaczego wybór padł na familoki akurat w Chwałowicach (w innych dzielnicach Rybnika np. w Niedobczycach, czy na Paruszowcu i Piaskach też są takie osiedla familoków)?

CZYTAJ KONIECZNIE
O CZYM BĘDZIE NOWY SERIAL TVN?

- Bo chwałowickie osiedle bardzo nam się spodobało. Odwiedziliśmy też inne familoki. Chwałowickie osiedle jest takie akurat nie za duże, nie za małe. I bardzo piękne. Jak będzie jeszcze zielono, będzie cudownie - mówi.
Po raz pierwszy w serialu TVN pojawią się więc śląskie familoki.
- Chcemy pokazać największe atuty Śląska i Rybnika - mówi Nowacka.

Przypomnijmy, Joanna Górska, szefowa działu marketingu TVN, zdradziła nam, że pierwsze ujęcia w Rybniku będą kręcone już w drugiej połowie kwietnia. - Ekipa rozpocznie prace wiosną. Wszystkie plenery będą kręcone w Rybniku. Oczywiście serial będzie powstawał w dwóch miejscach, sceny w pomieszczeniach będą kręcone w hali w Warszawie, gdzie mamy zaplecze produkcyjne - mówi Joanna Górska.

Tytuł najnowszej produkcji TVN jest jeszcze objęty tajemnicą. - Nie chcemy, żeby tytuł zaczął żyć swoim życiem, bo potem trudno to zmienić, widzowie przyzwyczają się do tej nazwy. A nie jest on jeszcze ostatecznie potwierdzony - mówi Górska, przyznając, że obsada też nie jest jeszcze domknięta. Jednocześnie tłumaczy, że nie da się jednoznacznie sklasyfikować gatunku serialu, który powstanie w Rybniku. - Nie będzie to powtórka „Lekarzy” - mówi. - Współpracowaliśmy z różnymi miastami, z Trójmiastem czy Toruniem, gdzie kręcone są sceny do „Lekarzy”. Teraz czas na Rybnik. Zawsze to odmiana i frajda dla widzów, że mogą poznawać nowe miasta - dodaje Joanna Górska.

Za promocję miasta w serialu Rybnik zapłaci stacji 369 tys. złotych. Urzędnicy liczą na korzyści. - W serialu zagra wielu znanych aktorów. Emisja odbędzie się jesienią w najlepszym czasie antenowym. Powstanie kilkanaście odcinków - mówi Agnieszka Skupień.

Czy rzeczywiście taka promocja się opłaci? W Sandomierzu, gdzie kręcony jest „Ojciec Mateusz”, twierdzą, że bardzo. - To same plusy - mówi Andrzej Gajewski, sekretarz miasta Sandomierz. - Serial „Ojciec Mateusz” jest realizowany u nas od 9 lat. Po raz pierwszy ekipa filmowa pojawiła się w Sandomierzu w listopadzie 2008 roku. Wcześniej promowaliśmy nasze możliwości turystyczne poprzez udział w targach czy płatne reklamy. Odnotowywaliśmy wtedy 100 do 120 tys. turystów rocznie. Odkąd kręcony jest serial, mamy nawet 300 tysięcy rocznie - mówi Andrzej Gajewski.

Wylicza wiele zalet tego, że ojciec Mateusz jeździ na swoim rowerze po ulicach Sandomierza. - Pobyt ekipy filmowej na rynku jest atrakcją dla turystów. Mieszkańcy życzliwie podchodzą do ekipy filmowej i znajdują też zatrudnienie jako statyści - mówi Gajewski. Tłumaczy, że miasto udostępnia na swoich stronach informację o tym, kiedy będą kręcone w mieście nowe sceny. - Pojawiła się nowa forma turystyki. Turyści przyjeżdżają do nas, by podglądać aktorów, zrobić sobie z nimi zdjęcie - mówi. Są nowe produkty turystyczne - np. szlak śladami „Ojca Mateusza”.

- Za niewielkie pieniądze mamy kapitalną promocję - mówi sekretarz. Miasto opłaca m.in. miejsca hotelowe dla aktorów, oferuje pomoc logistyczną. Przeznacza na to ok. 50 tys. złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!