Od dziś rybnickie osiedla, które w ostatnim czasie tonęły w śmieciach, zacznie sprzątać nowa firma. Mieszkańcy Nowin mają nadzieję, że poradzi sobie z bałaganem, z którym nie radzili sobie poprzednicy.
- Śmieci zalegały na wysokość piętra. Nikt nie kwapił się po nie przyjechać. Boję się, jak będzie teraz, po Sylwestrze - mówił nam w piątek jeden z mieszkańców ulicy Chabrowej (nazwisko znane redakcji), który wysłał nam bogatą dokumentację fotograficzną z kilku miesięcy, obrazującą skalę śmieciowego problemu na rybnickich osiedlach.
Dodaje, że na telefony mieszkańców nie reagowano też odpowiednio w magistracie, a straż miejska tłumaczyła tylko, że zna sprawę.
- Jak człowiek wyrzuci papierek na ziemię dostanie mandat 100 zł, a gdy śmieci się piętrzą, to nikt za to nie odpowiada - dodaje. W Urzędzie Miasta dobrze znają problem
- Odnotowane zgłoszenia dotyczą przede wszystkim terenów osiedli mieszkaniowych, w szczególności ulic Floriańskiej, Walewskiej, Wandy i Chabrowej. Za wywóz śmieci na tym terenie do końca 2016 roku odpowiedzialne było konsorcjum firm: Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych i Bytowych Spółka z o. o. oraz IB Sp. z o. o. Przyczyn zaistniałej sytuacji należy upatrywać w tym, że ilość odpadów generowana w okresie świątecznym przerosła wykonawcę usługi - tłumaczy Anna Kolenda z biura prasowego Urzędu Miasta w Rybniku.
Dodaje, że za każdy przypadek niedokonania odbioru odpadów wykonawcy zostaną naliczone kary umowne (200 zł za każdy potwierdzony przypadek). Firma z Gliwic realizowała swoje usługi od 1 listopada 2015 roku, a umowa na odbiór śmieci skończyła się z dniem 31 grudnia. Jaką zapłaci karę?
- Ogólna wartość kar umownych zostanie naliczona po złożeniu przez wykonawcę rozliczenia miesięcznego oraz po przeprowadzeniu weryfikacji wszystkich interwencji odebranych w danym miesiącu. Kara zostanie potrącona z faktury wykonawcy - dodaje Kolenda.
W PUKiB nie mają sobie nic do zarzucenia. Mówią, że przed odejściem z Rybnika udało im się posprzątać miasto.
- Sytuacja jest opanowana. Po świętach odpadów było dużo więcej niż zazwyczaj. Tam, gdzie normalnie były 3 tony, teraz było 10. A przez święta nie byliśmy na osiedlach, bo gdy jeździliśmy rok temu, to mieliśmy sporo nieprzyjemności ze strony służb i policji. Takie pojazdy nie powinny wyjeżdżać i zakłócać ciszy - mówi nam Małgorzata Obszańska z PUKiB.
Dodaje, że problem nie leżał po stronie odbierających śmieci. - Spółdzielnie nie reagują od roku na nasze sugestie, żeby zwiększyć liczbę gniazd na odpady. Tam gdzie są 4 kosze, powinno być 16 - mówi Obszańska.
Dodaje, że po świętach zwiększony został tabor i na osiedlach zaprowadzono ład i porządek.
Mieszkańcy Rybnika zapłacą więcej za śmieci. O ile wzrosną stawki?
Ale to tylko część prawdy. Bo z pomocą pod koniec zeszłego tygodnia pojechała już firma, która dopiero od 1 stycznia rozpoczyna usługę odbioru odpadów w Rybniku (przetarg na całe miasto wygrało konsorcjum Eko i PST Transgór, a oferta opiewa na kwotę 67, 5 mln zł na okres 36 miesięcy).
- Na prośbę Urzędu Miasta nasze samochody pojechały na Nowiny i częściowo uspokoiliśmy sytuację - mówi Marek Golik z firmy Eko. Nie przewiduje jakichkolwiek problemów z odbiorem śmieci. - Na Nowinach będziemy wymieniać pojemniki, ale problem wcale nie tkwi w tym, że ich brakuje. Myśmy już obsługiwali dawniej ten rejon. Tam nie ma więcej miejsc na ustawienie gniazd. Tam jest dużo parkingów, aut, placów zabaw. Tam trzeba po prostu częściej jeździć - mówi Golik.
Zaatakował nożem żonę, chwilę później popełnił samobójstwo. Tragedia w Rybniku
Dzieci śpiewają kolędy. Kliknij i posłuchaj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?