Borys Budka o sieci szpitali: Skutki tej pseudoreformy będą opłakane

Utworzenie tzw. sieci szpitali budzi sporo kontrowersji. Projekt ustawy w tej sprawie został we wtorek przyjęty na posiedzeniu rządu. Zdanie odrębne do tego projektu zgłosił wicepremier oraz minister nauki i szkolnictwa wyższego - Jarosław Gowin.

Głos w sprawie utworzenia sieci szpitali podczas czwartkowej konferencji prasowej zabrali wicemarszałek województwa śląskiego - Aleksandra Skowronek oraz Borys Budka, poseł Platformy Obywatelskiej oraz były minister sprawiedliwości w rządzie Ewy Kopacz.

CZYTAJCIE TEŻ:
Rząd przyjął ustawę o sieci szpitali
Likwidacja szpitali

- Przepisy dotyczące sieci szpitali są w tej chwili przedmiotem prac komisji sejmowych. Chciałabym z tego miejsca zaapelować do parlamentarzystów, żeby jeszcze raz pochylili się nad sposobem finansowania szpitali w sieci - mówiła Aleksandra Skowronek.

I dodała: - Nie wszystkie szpitale w sieci na chwilę obecną są w 100 proc. finansowane ze względu na to, że część oddziałów w tych szpitalach będzie musiała przystępować do konkursów. Co to oznacza dla potencjalnego pacjenta? To oznacza, że będzie miał utrudniony dostęp do tych oddziałów, będzie się wydłużała kolejka do zaplanowanych zabiegów, a środki finansowe na utrzymanie tych oddziałów będą niewystarczające. Może to spowodować konieczność zamykania oddziałów, które są w szpitalach w sieci" - komentowała wicemarszałek, odpowiadająca za sprawy związane ze służbą zdrowia w naszym województwie.

Zwracała uwagę na sytuację oddziału okulistycznego w Okręgowym Szpitalu Kolejowym w Katowicach. Pomimo tego że Szpital Kolejowy wszedł do sieci, wspomniany oddział - nie i aby uzyskać finansowanie, będzie musiał przystępować do konkursów.

- Likwidacja zaćmy, która się tam odbywa, to koszt ok. 8 mln zł rocznie, natomiast w konkursie będzie mógł otrzymać od 1 do 1,5 mln zł. Trzeba będzie zwalniać pracowników, a w konsekwencji dojdzie do zamknięcia całego oddziału, który jest sztandarowym oddziałem w województwie śląskim - mówiła Skowronek.

- Środki przeznaczone na konkursy są dużo mniejsze niż środki finansowe przeznaczone na ryczałty dla szpitali w sieci. Mnóstwo szpitali powiatowych będzie miało ogromne trudności z utrzymaniem się na rynku zdrowia i to spowoduje ich zamykanie - kończyła wicemarszałek.

Przypomniała również o propozycji, aby Okręgowy Szpital Kolejowy połączyć z Centrum Onkologii w Katowicach, ale nie ma na to zgody załóg z obu placówek medycznych. Rozmowy ws. połączenia szpitali toczą się również w przypadku Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku - Białej ze Szpitalem Kolejowym w Wilkowicach - Bystrej.

CZYTAJCIE DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
- Ta ustawa wzbudza wiele kontrowersji. Jak wiele, to widać doskonale po tym, że nawet wicepremier Gowin zgłosił zdanie odrębne, a jeden ze śląskich parlamentarzystów PiS wyjątkowo krytycznie i wyjątkowo szczerze mówi o tym, co jest przez rząd planowane - komentował Borys Budka.

- Ustawa o sieci szpitali nie poprawi dostępu pacjentów do służby zdrowia - grzmiał były minister. Podkreślał, że wprowadzenie tej ustawy w życie spowoduje, że „tysiące śląskich pacjentów będzie miało utrudniony dostęp do świadczeń medycznych", a pracownicy zagrożonych szpitali - boją się o swoje miejsca pracy, bo „nie wiedzą w jakich warunkach będą pracować od 1 października tego roku".

Budka apelował: Jest jeszcze czas, aby przedyskutować przygotowywane rozwiązania przez rząd PiS.

CZYTAJCIE TEŻ:
DZ walczy o włączenie Szpitala Geriatrycznego do sieci
Rozpaczliwe łączenie szpitali w Katowicach i Chorzowie

- Żałujemy, że wczoraj podczas połączonego posiedzenia komisji zdrowia i polityki społecznej, nie był obecny pan minister Radziwiłł. Nie ma miejsca w Sejmie na dyskusję, ale być może pan minister Radziwiłł i pani premier Szydło zechcą przyjechać na Śląsk, porozmawiać ze śląskimi samorządowcami, dlatego, że problem ochrony zdrowia jest problemem, którym rząd będzie chciał obarczyć samorządy - komentował Budka.

"Na postawie ujawnionych dotąd założeń ustawy ministra Radziwiłła samorząd województwa śląskiego może zakładać, że do sieci szpitali (w całości bądź tylko niektóre oddziały) zakwalifikowanych zostanie 19 placówek. Poza siecią finansowane na odmiennych zasadach będą jednostki rehabilitacyjne i psychiatryczne. Natomiast niezakwalifikowane do sieci będą prawdopodobnie 3 podmioty, które nie spełniają wyznaczonych ustawą kryteriów" - czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie Urzędu Marszałkowskiego.

- Proszę zwrócić uwagę na analogię. Dyskutowana jest teraz kwestia tego, co dzieje się z polska przyrodą, z drzewami. Tam również nie było refleksji (w przypadku tej ustawy - przyp. red.), tam również był „walec Sejmowy", również było szybkie przyjęcie przepisów. Skutki są opłakane. Dokładnie to samo może stać się w przypadku szpitali i całej służby zdrowia - dodał.

ZOBACZCIE FILM: