Wczoraj ponad pół miliona uczniów w Śląskiem rozpoczęło dwutygodniowe ferie zimowe. Do szkoły wrócą ostatniego lutego. Tyle samo czasu zostało samorządom na zgłaszanie do Kuratorium Oświaty w Katowicach uchwał intencyjnych w sprawie likwidowania placówek oświatowych. Może okazać się, że po powrocie z laby rodzice uczniów dowiedzą się, że od września szkoły ich dzieci już nie będzie.
Do wczoraj do Śląskiego Kuratora Oświaty wpłynęły uchwały intencyjne w sprawie zamiaru likwidacji 50 przedszkoli, szkół i innych placówek. Gminy chcą zamknąć w Śląskiem, m.in. 4 przedszkola i dwie filie tych placówek, aż 8 szkół podstawowych oraz dwa ich oddziały, 6 gimnazjów, 6 liceów ogólnokształcących, jedno technikum i jedną zawodówkę. Ich liczba do końca lutego cały czas będzie rosła (tylko przez ostatni tydzień przybyło osiem szkół). Tak samo jak liczba niezadowolonych rodziców, którzy nie godzą się, by samorządy szukały oszczędności poprzez likwidowanie szkół. Protesty organizowali już rodzice oraz uczniowie w Czeladzi, Porębie, Węgierskiej Górce czy Żywcu.
- Mój syn chodzi do trzeciej klasy, więc nie wyobrażam sobie, że będzie musiał przenieść się w klasie maturalnej do innej szkoły - komentowała pomysł starostwa powiatowego Magdalena Suchońska, mama jednego z uczniów szkoły w Węgierskiej Górce. - Co z różnicami programowymi? Adaptacją w nowym środowisku? Dla nauczycieli może to nie być problem, ale dla uczniów już tak. O tym większość osób nie myśli. Likwidując szkołę wylewamy dziecko z kąpielą! - podkreślała rozżalona kobieta.
Tymczasem od tego roku rodzice i uczniowie mogą protestować nie tylko pod budynkami urzędów miast czy starostw powiatowych. Od 23 stycznia obowiązują nowe przepisy, dzięki którym kurator oświaty otrzymał prawo weta przy likwidowaniu czy przekształcaniu szkół. - Negatywna opinia kuratora uniemożliwia likwidację szkoły - wyjaśnia Anna Wietrzyk, rzecznik prasowy Kuratorium Oświaty. I jak uzupełnia, wcześniej samorząd nie musiał uwzględniać opinii kuratora, musiał się do niej jedynie ustosunkować.
Teraz kurator oświaty ma dwa tygodnie na wydanie swojej wiążącej opinii. Jeśli ta nie przypadnie do gustu samorządom, mogą w ciągu siedmiu dni złożyć zażalenie do Ministerstwa Edukacji Narodowej. W Śląskiem pierwsze negatywne opinie już zostały wydane. Dotyczą one m.in. zamiaru przekształcania i likwidacji szkół w Porębie.
Wsp. JM
Kto nowym kuratorem?
Do najbliższego wtorku wojewoda śląski czeka na zgłoszenia kandydatów na stanowisko Śląskiego Kuratora Oświaty w Katowicach. Pierwsze już wpłynęło. Jednak wiadomo, że kandydatów będzie więcej. Bowiem w nieformalnych rozmowach najczęściej padało nazwisko Urszuli Bauer, która potwierdziła nam zamiar kandydowania. Bauer od lat związana jest z myszkowskim PiS. Dokumenty ma złożyć w poniedziałek. - Ubieganie się o to stanowisko to dla mnie wielki zaszczyt oraz zawodowe wyzwanie, któremu będę chciała sprostać - mówi w rozmowie z DZ, przyszła kandydatka, która od blisko 9 lat jest pracownikiem Kuratorium Oświaty. Pełniła też funkcję dyrektora Delegatury Kuratorium w Częstochowie. - Dobrze znam zadania, jakie ma przed sobą kuratorium oraz założenia polityki rządu i minister edukacji narodowej - zaznacza.
*Studniówki 2016 Szalona zabawa maturzystów. Zobaczcie, co się dzieje ZDJĘCIA + WIDEO
*Abonament RTV na 2016: Ile kosztuje, kto nie musi płacić SPRAWDŹ
*Horoskop 2016 dla wszystkich znaków Zodiaku? Dowiedz się, co Cię czeka
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?