Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po świętach rośnie liczba L4. Przez kaca?

Aga
Liczba zwolnień lekarskich po świętach wzrasta. Czasem z powodu nadużycia alkoholu, a czasem z przejedzenia
Liczba zwolnień lekarskich po świętach wzrasta. Czasem z powodu nadużycia alkoholu, a czasem z przejedzenia Piotr Krzyzanowski/Polskapresse
Pracodawcy odnotowują dość gwałtowny wzrost zachorowań pracowników w grudniu i styczniu. Czy rzeczywiście aż tak na przełomie roku zapadamy na zdrowiu?

Kiedy najczęściej chorują Polacy? Okazuje się, że w grudniu i styczniu, co skrupulatnie wyliczała firma konsultingowa Conperio - doświadczona w problematyce absencji chorobowej.

Jak się okazało (ale czy nas to dziwi?) Polacy mają skłonność do „chorowania" w okresie świąteczno-noworocznym. Średnia długość trwania absencji chorobowej w grudniu i styczniu jest wówczas największa w roku. Wynosi ponad 15 dni w miesiącu, podczas gdy już w lutym spada do 11 dni.

Czy są sposoby na kaca?
Zwolnienia z powodu przepicia

Niepokojące jest, że około 15 proc.zwolnień lekarskich wydawanych podczas okresu świątecznego wykorzystywanych jest niezgodnie z ich przeznaczeniem.

Aldona Węgrzynowicz, rzecznik ZUS w województwie śląskim, potwierdza, że rzeczywiście w tym okresie jest najwięcej zwolnień lekarskich, zwłaszcza jeśli chodzi o opiekę nad chorym dzieckiem. Z drugiej strony wiadomo, w tym czasie jest najwięcej przeziębień. Jest też jednak oczywiste, że w tym okresie wszystkie mamy najchętniej siedziałyby w domu, gotowały pyszności i zajmowały się dzieckiem.

- Kontrolujemy L4, pracodawcy też mogą. Gdy pojawiają się nieprawidłowości, zasiłek jest odbierany, a ten nieprawnie przyjęty musi być zwrócony - dodaje Węgrzynowicz.

Ale czy ZUS jest w stanie sprawdzić wszystkich? Oczywiście, że nie. Jak wyliczyli pracownicy firmy Conperio liczba zwolnień L4 wzrasta szczególnie w czasie świąt i w okolicach weekendów, gdy biorąc 2 lub 3 dni zwolnienia można przedłużyć okres wolnego do ponad 5 dni.
- Nasz audyt zwolnień chorobowych wskazuje że 15 proc. zwolnień wykorzystywanych jest niezgodnie z ich przeznaczeniem. Zamiast leczyć się z choroby, niektórzy Polacy poświęcają ten czas na inne aktywności, niezwiązane z kuracją przepisaną przez lekarza. Jakby tego było mało, niektórzy z pacjentów przybywających na L4 w ogóle nie powinni dostać zwolnienia – komentuje Mikołaj Zając z firmy Conperio, zajmującej się pomaganiem „przedsiębiorcom borykającym się z problemem wzrastającej absencji pracowniczej".

Dane z systemu wskazują, że zjawisko absencji w okresie Bożego Narodzenia i Sylwestra wyraźnie wzrasta i jest powiązane z braniem dni wolnych na opiekę nad chorym dzieckiem. Według statystyk zwolnienia te są wykorzystywane niezgodnie z przeznaczeniem w 1/3 audytowanych przypadków.

Jak mówią nam lekarze, trudno odmówić matce L4, której małe dziecko nie ma z kim zostać, a jest przeziębione.

- Lepiej dać L4 i zadbać o malucha - wyjaśnia jeden z pediatrów.

Lekarz rodzinny z Sosnowca dzieli się innymi doświadczeniami:

- Przychodzą do mnie pacjenci z prośbą o L4 na kaca. Odmawiam. I mam wiele awantur w przychodni.

Gdy boli wątroba
Przejedzenie? Sprawdź objawy

A oto średnia długość trwania absencji chorobowej w poszczególnych miesiącach:

  • styczeń 15,16 dnia
  • luty 11,48
  • marzec 12,52
  • kwiecień 13,42
  • maj 11,96
  • czerwiec 12,62
  • lipiec 14,33
  • sierpień 15,32
  • wrzesień 14,33
  • październik 13,98
  • listopad 14,43
  • grudzień 15,7

Jak widać grudzień i styczeń brylują w statystykach. Święta, święta...

Dzieci śpiewają kolędy. Kliknij i posłuchaj

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!