W Kaletach zablokują budowę odcinka autostrady A1? Możliwe

Nawet 200 tirów tygodniowo miało jeździć przez Kalety i dowozić kruszywo pod budowę części autostrady A1, odcinek Woźniki-Pyrzowice. Jednak krótko po tym, jak na początku października rozpoczęły się przewozy, miasto wstrzymało dostawy. Powód? Podobno firma nie wykonała inwentaryzacji dróg.

- Rozmawialiśmy z kierowcami i powiedzieliśmy, że jeśli dalej będą przewozić kruszywo, zablokujemy drogi naszymi samochodami - mówi Klaudiusz Kandzia, burmistrz Kalet. Władze miasta otrzymywały od mieszkańców skargi na trzęsące się domy. To właśnie w Kaletach rozładowywane na tiry było kruszywo, które później dowożono na plac budowy. Zgodnie z planami wykonawcy budowy, firmą Strabag , od początku października 2016 roku do grudnia 2018, ma zostać przewiezionych aż 250 tys. ton materiału. Na razie zrealizowano 5 przewozów. Problemem jest jednak to, że w Kaletach, obowiązuje zakaz poruszania się pojazdów o masie powyżej 8 ton, a załadowane tiry ważą nawet 30 ton.

- Strabag nie zrealizował zalecenia Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, dotyczących inwestycji. Jest tam mowa o konieczności inwentaryzacji dróg, którymi dowożone mają być materiały na budowę. Poinformowaliśmy o tym katowicki oddział GDDKiA - mówi burmistrz Kandzia.

W ubiegłym tygodniu w Kaletach, odbyło się spotkanie, w którym wzięły udział władze miasta, a także przedstawiciele firm Strabag i PKP Cargo (spółka realizuje przewozy) oraz GDDKiA. - W wyniku spotkania z władzami miasta, powstała koncepcja postępowania dalszej realizacji dostaw do stacji PKP Kalety. Zakłada ona wspólne wykonanie inwentaryzacji dróg i budynków, w celu określenia ich obecnego stanu istniejącego, a także dalsze działania po zakończeniu realizacji projektu na wypadek ewentualnych usterek - czytamy w komunikacie przesłanym przez Ewę Bałdygę, rzeczniczkę prasową Strabag Sp. z.o.o.
Burmistrz Kalet jest zdziwiony informacją o wspólnej inwentaryzacji. - Nie znam koncepcji polegającej na tym, że mielibyśmy wspólnie ze Strabagiem inwentaryzować nasze drogi. Spotkanie nie zakończyło się porozumieniem - twierdzi Kandzia. Firma Strabag zaznaczyła też, że dostawy materiałów na budowę, zostały zlecone PKP Cargo. - Firma przygotowała koncepcję realizacji dostaw kruszyw, na teren wytwórni betonu w miejscowości Woźniki - informuje rzeczniczka Ewa Bałdyga.

Przedstawiciele PKP Cargo nie ukrywają, że mają problem. Stacja w Kaletach jest położona zdecydowanie najbliżej budowanego węzła w Woźnikach, co znacznie wpływa na koszty transportu. - Do końca roku zostało już niewiele transportów i do tego czasu będziemy realizować dostawy przez alternatywną stację w Herbach Starych - mówi Artur Fryc z centrali PKP Cargo. - Nie ukrywamy jednak, że wolelibyśmy wrócić do Kalet, ze względu na koszty. Rozmawiamy w tej sprawie z władzami miasta - dodaje. Kruszywo pod budowę A1 przywożone jest z miejscowości Pilawa Dolna w woj. dolnośląskim. Dla PKP Cargo to duży kontrakt.

- Nie chodzi tylko o pracę dla naszych ludzi. Musimy stawiać na kolej tam, gdzie się tylko da - mówi Jarosław Ślepaczuk z tarnogórskiego oddziału spółki. - Można byłoby wozić samochodami z Dolnego Śląska, autostradą A4. Ale wtedy trzeba ponieść nie tylko koszty przewozu. Tiry musiałby jeździć np. przez Tarnowskie Góry czy Miasteczko Śląskie. Burmistrzowie tych miast na pewno również by protestowali - dodaje.

*Śląskie jest NAJ... Ciekawe, czy to wiecie ROZWIĄŻCIE QUIZ
*Tragedia w Częstochowie. Para 18-latków zginęła w wypadku
*25 lat więzienia dla Krakowiaka, a on stoi z kamienną twarzą ZDJĘCIA
*Równica bez schroniska? Niestety to koniec