Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sosnowiec-Kazimierz: awantura o działkę z placem zabaw. Kto ma rację?

Tomasz Szymczyk
Tomasz Szymczyk
W lipcu ubiegłego roku pisaliśmy w "DZ" o problemach mieszkańców osiedla przy ul. Broniewskiego w Sosnowcu-Kazimierzu Górniczym. Górnicze osiedle zaniedbywane przez lata przez kopalnię Kazimierz-Juliusz boryka się z wieloma problemami. Dla rodziców z małymi dziećmi jest nim plac zabaw.

Przed laty na osiedlu istniał plac zabaw starego typu, ale dawno temu został zdemontowany przez kopalnię. Po wielu latach bezskutecznego oczekiwania na montaż nowego, mieszkańcy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i sami kupili huśtawki z drabinką i zjeżdżalnią, które ustawili na działce przy blokach nr 36 i 44. Chociaż nielegalnie, to jednak była to jedyna możliwość, by dzieci z tego osiedla miały jakąkolwiek możliwość zabawy.

- Taki plac zabaw na osiedlu jest po prostu niezbędny - przekonywali mieszkańcy tej części Kazimierza Górniczego.

Mobilizacja mieszkańców zaskoczyła jednak aktualnego właściciela kopalni, czyli Spółkę Restrukturyzacji Kopalń, ale też władze miasta. I SRK, i urzędnicy zobowiązali się jednak do porozumienia i unormowania sytuacji tak, by dzieci z tego osiedla mogły bawić się na bezpiecznym placu zabaw. Sytuację pilotowali też społecznicy z Kazimierza Górniczego. Mowa była m.in. o zamianie działek między miastem a Spółką Restrukturyzacji Kopalń. Sprawa się przeciągała, ale kompletnym zaskoczeniem dla mieszkańców dzielnicy była informacja ze Spółki o sprzedaży działki. Nie gminie, lecz prywatnej firmie.

Spółka Restrukturyzacji Kopalń poinformowała Radę Dzielnicy Kazimierz Górniczy, że warunkiem przeprowadzenia tej transakcji jest uzyskanie zgody Walnego Zgromadzenia SRK SA. Zablokować transakcję może deklaracja Urzędu Miejskiego w Sosnowcu, któremu przysługuje prawo pierwokupu działki z placem zabaw.

- Zanim podjęliśmy decyzję dotyczącą podjęcia próby sprzedaży nieruchomości prowadziliśmy rozmowy i trwała wymiana korespondencji z Urzędem Miejskim w Sosnowcu. Urząd oczekiwał, że Spółka dokona darowizny na rzecz gminy. Jednocześnie Urząd nigdy nie wskazywał tej nieruchomości jako istotnej dla realizacji celów i zadań własnych gminy, ani jako ważnej z punktu widzenia społeczności lokalnej. Gdyby Urząd takie oczekiwania wyraził nie bylibyśmy przeciwni takiemu rozwiązaniu. Skoro jednak taka sytuacja nie zaistniała postanowiliśmy podjąć próbę sprzedaży opisywanej nieruchomości. Zwracam uwagę, że nie mówimy o majątku będącym własnością SRK lecz o majątku Skarbu Państwa, którym Spółka jedynie administruje i skoro możemy go korzystnie sprzedać, to mamy taki obowiązek wobec właściciela - poinformowała SRK Radę Dzielnicy.

- Zaniedbywane przez lata osiedle Broniewskiego jest jednym z naszych priorytetów. Sprawa jest skomplikowana i nie chcemy wskazywać, kto zawinił. Chcemy jednak, żeby ta sprawa została załatwiona z korzyścią dla mieszkańców - mówi Łukasz Krawiec, przewodniczący Rady Dzielnicy Kazimierz Górniczy.

Ze stanowiskiem SRK nie zgadza się miasto. Do tego stopnia, że prezydent Arkadiusz Chęciński wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie, w którym informuje, że gmina jeszcze w listopadzie 2015 roku prosiła Spółkę o przekazanie działki informując, że zostanie ona "przeznaczona na cel związany z utrzymaniem istniejącego placu zabaw, który zachowa charakter publiczny i ogólnodostępny".

- Kilkakrotnie ze strony SRK byliśmy zapewniani, że działka ta zostanie nieodpłatnie przekazana gminie. W ostatnim czasie współpraca na linii miasto-SRK układa się wręcz wzorowo, dlatego też mamy nadzieję, że doszło w tej kwestii do braku przepływu informacji pomiędzy pracownikami spółki i nieporozumienia, które będziemy chcieli wyjaśnić. Gmina od początku starań o działkę na osiedlu Broniewskiego zapewniała, że będzie ona miejska. I tak też się stanie. Obiecuję, że będzie to działka miejska - deklaruje Chęciński. Jak dodaje, nie wiadomo jeszcze, czy miasto skorzysta z formy pierwokupu, czy w inny sposób. Na razie miasto wysłało pismo do SRK z prośbą o wstrzymanie sprzedaży.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sosnowiec-Kazimierz: awantura o działkę z placem zabaw. Kto ma rację? - Dziennik Zachodni