Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alarm na lotnisku w Pyrzowicach. 27-latek napisał, że uszkodził silnik. "Żart był głupi" - tłumaczy

Redakcja
Mężczyzna napisał na Wykopie, że wrzucił rurkę do silnika. To miał być żart. Policjanci potraktowali wpis bardzo poważnie.
Mężczyzna napisał na Wykopie, że wrzucił rurkę do silnika. To miał być żart. Policjanci potraktowali wpis bardzo poważnie. mat. policji
27-latek z Mysłowic na jednym z portali społecznościowych poinformował, że wrzucił metalową rurkę do jednego z silników samolotu startującego z lotniska w Pyrzowicach. Za głupi żart grozi mu nawet osiem lat więzienia.

W czwartek w godzinach porannych policjanci otrzymali informacje o niecodziennym wpisie w internecie. Do informacji na portalu dołączono także zdjęcie silnika.

"To uczucie gdy do silnika A320 wrzuciłeś dla żartów małą metalową rurkę do regulacji wysokości schodów xD zobaczymy na #flightradar24, czy łopatki poradzą sobie z rurką tak jak przemielają ptaszki. No co ja mam poradzić na swoje ciekawskie zapędy z wytrzymałości materiałów. Wiadomo lepiej gdybym to zrobił na samolocie cargowym bez pasażerów ale generalnie dla mnie to wszystko jedno bo jestem socjopatom i to nie autodiagnozowanym tylko podobno skrajnie dyssocjalny..." (pisownia oryginalna - przyp. red.) - pisał mężczyzna.

Do akcji natychmiast wkroczyli funkcjonariusze policji i straży granicznej, prokuratorzy oraz obsługa lotniska. Akcja była błyskawiczna.

- Policjanci sprawdzali z którego telefonu lub komputera zamieszczono ten wpis. Początkowo mężczyzna powiedział funkcjonariuszom, że wysyłał gdzieś zdjęcie silnika. Dopiero później przyznał się, że to on jest autorem tego wpisu i to on opublikował fotografię - przekazał podkom. Rafał Biczysko, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach.

Okazało się, że informacje o uszkodzonym silniku zamieścił 27-letni pracownik obsługi lotniska. Alarm okazał się fałszywy. Maszynę sprawdzono, pasażerom nie groziło żadne niebezpieczeństwo.

- Mężczyzna pracował w firmie zewnętrznej, która świadczy usługi dla lotniska. Tłumaczył, że to był głupi żart - dodaje Rafał Biczysko.

Mężczyzna został przesłuchany przez prokuratora. Przedstawiono mu zarzut związany z wprowadzeniem w błąd i spowodowaniem niepotrzebnych czynności służb ratunkowych.

Grozi mu za to kara 8 lat więzienia.

Po przesłuchaniu, prokurator zastosował wobec 27-latka policyjny dozór.

Mężczyzna - do czasu rozprawy - ma także zakaz podejmowania pracy na swoim stanowisku.

*Niesamowite oświadczyny na dachu Spodka w Katowicach ZDJĘCIA
*Takie wyposażenie samochodów naprawdę ułatwia życie
*Słynna restauracja Kryształowa w Katowicach będzie zamknięta
*Nowy abonament RTV, czyli opłata audiowizualna z rachunkiem za prąd ZASADY, KWOTY, ZWOLNIENIA!
*Tak wyglądają nowe biurowce KTW przy rondzie w Katowicach
*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!