Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po wirusa grypy sięgną do serca. Lekarze badają wycinek lewej komory

Agata Pustułka
Agata Pustułka
Badanie dostępne w Śląskim Centrum Chorób Serca to przełom w leczeniu takich chorób jak m.in. pogrypowe zapalenie mięśnia sercowego
Badanie dostępne w Śląskim Centrum Chorób Serca to przełom w leczeniu takich chorób jak m.in. pogrypowe zapalenie mięśnia sercowego meteriały ŚCChS
Wirusowe uszkodzenia serca są jedną z przyczyn transplantacji serca u młodych ludzi. Biopsja lewej komory pozwala wykryć np. wirusologiczne czynniki powodujące niewydolność mięśnia sercowego.

Przez tętnicę udową, aortę i zastawkę aortalną trafiają do lewej komory serca i pobierają kilka wycinków naszego najważniejszego mięśnia. Po ich zbadaniu lekarze będą wiedzieć, czym niewydolność serca jest spowodowana. Może wirusami, w tym m.in. wirusem grypy.

Badanie dostępne w Śląskim Centrum Chorób Serca to przełom w leczeniu takich chorób jak m.in. pogrypowe zapalenie mięśnia sercowego. Choć trzeba dodać, że jest mnóstwo innych wirusów, które dają na pozór łagodne objawy - dwa dni kataru, lekkie osłabienie, a wyjątkowo mocno uszkadzają serce.

Te wirusy można zidentyfikować, dzięki wykorzystaniu nowej metody diagnostycznej. Serce człowieka w czasie przeciętnego życia uderza ok. 2,5 mld razy, średnio wykonując 72 uderzenia na minutę. Każde osłabienie serca przez wirusy, bakterie, choroby autoimmunologiczne, pogłębia jego niewydolność. Mało kto wie, że nie leczona lub źle leczona grypa może się zakończyć zapaleniem mięśnia sercowego, którego objawów nie kojarzymy z wirusem grypy,gdyż nie wiążemy problemów sercowych z przebytym przeziębieniem.

- A są to osłabienie, duszność, spadek tolerancji wysiłku, zaburzenia rytmu, bóle w klatce piersiowej, stany podgorączkowe. Niekiedy zapalenie mięśnia sercowego jako powikłanie grypy pojawia się po kilku dniach lub tygodniach po przebytej grypie. Zgłaszane dolegliwości wówczas rzadko są kojarzone z przebytą infekcją wirusową, co utrudnia ukierunkowaną diagnostykę i przyczynia się do pogorszenia stanu klinicznego pacjenta - mówi prof. Andrzej Lekston kierownik Pracowni Hemodynamiki w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu.

Uszkodzenie mięśnia sercowego, na przykład w przebiegu grypy, skutkuje powstaniem wielu ogniskowych blizn. Blizny te w końcowej fazie upośledzają funkcję kurczliwą serca, a także są podłożem groźnych dla życia zaburzeń rytmu serca. Na zapalenie mięśnia sercowego szczególnie narażeni są ci, którzy chorują na nadciśnienie czy cukrzycę oraz osoby z osłabionym układem odpornościowym. Zapalenie mięśnia sercowego może także pojawić się u osób potencjalnie w pełni zdrowych.
- Zdarza się, że pacjenci trafiają do szpitala w stanie bardzo ciężkim, wymagają leczenia przy użyciu respiratora a choroba może skończyć się nawet zgonem. Z tego powodu umierają nie tylko osoby starsze, z upośledzoną odpornością, ale również ludzie młodzi między 15. a 40. rokiem życia - dodaje prof. Lekston.

Ponieważ pozapalna niewydolność mięśnia sercowego jest główną przyczyną przeszczepów serca u osób bardzo młodych lekarze chcą przyczyny zapalenia coraz skuteczniej i szybciej diagnozować. Zbyt mała wciąż liczba dawców (dla wielu chorych to jedyna metoda leczenia) powoduje, że trzeba szukać nowych rozwiązań. Właśnie w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu w III Katedrze mi Oddziale Klinicznym Kardiologii kierowanych przez prof. Mariusza Gąsiora funkcjonuje kompleksowy system diagnostyki przyczyn i leczenia niewydolności serca.

- Diagnostyka, oprócz badań nieinwazyjnych, obejmuje biopsję lewej komory serca. To właśnie w głównej mierze lewa komora, w głównej mierze, jest odpowiedzialna za dynamikę krążenia obwodowego i naszą wydolność fizyczną. To jej uszkodzenie w dominującej mierze przyczynia się do wystąpienia objawów niewydolności serca - wyjaśnia dr Jacek Piegza.

Jak tłumaczy dr Przemysław Trzeciak, “biopsja lewej komory wykonywana jest z nakłucia tętnicy udowej w okolicy pachwiny lub nakłucia tętnicy promieniowej tuż powyżej nadgarstka”.

- Techniki wykonywania zabiegu uczyliśmy się w Klinice Kardiologicznej w Berlinie, w której każdego roku wykonuje się kilkaset tego rodzaju zabiegów. Przy pomocy specjalnego urządzenia tzw. bioptomu pobiera się kilka milimetrowych wycinków z mięśnia sercowego, a pobrane wycinki wysyłane są do ośrodka uniwersyteckiego w Tybindze (Niemcy) - mówi dr Trzeciak.

Do tej pory w Śląskim Centrum przeprowadzono osiem takich biopsji.

- W każdym z przypadków stanęliśmy przed tajemnicą związaną z wykryciem przyczyn niewydolności serca, co dopiero umożliwiła biopsja jako ostateczna opcja diagnostyczna. U jednego z chorych wykryto odczyn zapalny w sercu, u innego okazało się, że przyczyną problemów z sercem jest choroba genetyczna. Po biopsję sięga się też wtedy, gdy dochodzi do ostrej niewydolności serca o trudnej do ustalenia przyczynie i niereagującej na leczenie - wylicza dr Krzysztof Dyrbuś ze Śląskiego Centrum. - Szczegółowa analiza tak przeprowadzana obejmuje nie tylko ocenę mikroskopową stopnia uszkodzenia serca, ale dzięki szerokiemu panelowi badań obejmujących m.in. badania immunologiczne, wirusologiczne, bakteriologiczne, immunohistochemiczne, genetyczne. Specjaliści o jednym z największych na świecie doświadczeniu są w stanie precyzyjnie podać przyczynę zachorowania i czynnik uszkadzający mięsień sercowy.
Precyzyjna diagnoza daje lekarzom szansę na włączenie celowanej terapii, która zwiększa szanse na wyleczenie.

- Biopsja pozwala nam sprawdzić aktywną obecność procesu zapalnego. Szukamy przede wszystkim olbrzymiokomórkowego zapalenia mięśnia sercowego, które w 80 proc. przypadków bywa śmiertelne. Po drugie oceniamy stopień uszkodzenia mięśnia sercowego, a wreszcie możemy ocenić czy np. wirusy znajdują się w fazie aktywnej od czego zależy wybór terapii - komentuje prof. Romuald Wojnicz kierownik Katedry i Zakładu Histologii i Embriologii w Zabrzu Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.

Większość z nas “wyrzuca” wirusy np. grypy z organizmu i powraca do zdrowia. Jest jednak niewielka grupa pacjentów, u których materiał genetyczny wirusa łączy się z materiałem genetycznym człowieka i w momencie osłabionej odporności może się uaktywnić i doprowadzić po jakimś czasie do nawrotu choroby. Mając świadomość, jakie możliwości zapewniają specjaliści z Zabrza, nie zapominajmy jednak jak ważna jest profilaktyka, której jednym z głównym elementów są szczepienia przeciwko grypie.

Poza tym tak ciężką chorobę jak grypa trzeba po prostu odleżeć i nie leczyć jej aspiryną, bo tylko przedłużamy proces zdrowienia. Ostre zapalenie mięśnia sercowego też wymaga wyleżenia się i leczenia niewydolności krążenia oraz podania leków przeciwwirusowych lub przeciwbakteryjnych i innych, w zależności od przyczyny choroby.

Trzeba też dodać, że całkowite wyleczenie pozapalnej niewydolności serca zdarza się u mniej niż 10 proc. przypadków i to zwykle u tych, u których proces chorobowy trwał krótko, tj. miesiące, a nie lata.

Dzieci śpiewają kolędy. Kliknij i posłuchaj

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!