- Popieram ten strajk, nie dziwie się nauczycielom, że są przeciwko tym niekorzystnym i nagłym zmianom w oświacie - mówi nam Justyna Szwarc, zabrzanka i mama 10 - letniej Ani.
Podobnego zdania jest kilku innych rodziców, których spotkaliśmy w drodze do SP nr 1 w Zabrzu. W tej placówce strajkuje ponad 50 proc. kadry nauczycielskiej. Większość dzieci została w domach, o co apelował Sławomir Broniarz, przewodniczący ZNP. Dzieci, które pojawiły się dzisiaj w szkole będą miały opiekę w świetlicy. Spora część uczniów wybrała się dzisiaj na wycieczkę albo warsztaty.
- Chcemy pokazać, że wspólnie sprzeciwiamy się wprowadzanym zmianom w oświacie. Występujemy także w obronie naszych miejsc pracy. Kolejnym postulatem są podwyżki, których nie dostaliśmy już od 5 lat - mówi nam jedna z nauczycielek zabrzańskiej podstawówki, która prosiła o anonimowość. Powód? Nieetyczne zachowania innych związków zawodowych oraz działania kuratoriów oświaty. - Ludzie po prostu się boją - mówi nauczycielka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?