AKTUALIZACJA
Około godziny 2 zgłosił się mieszkaniec Bukowna, który leciał motolotnią w okolicy ulicy Karlińskiej w Zawierciu. Ustalono, że motolotniarz wykonywał akrobację, która mogła wyglądać jak upadek. Wprowadziło to w błąd świadków, którzy poinformowali służby. Poszukiwania zakończono.
Wcześniej pisaliśmy:
Zaniepokojeni mieszkańcy zawierciańskiej dzielnicy Karlin poinformowali we wtorek wieczorem służby ratunkowe, że widzieli upadek paralotniarza. Miał spaść z wysokości kilkunastu metrów na ziemię. Na miejsce wyjechali zarówno policjanci i strażacy, jak również GOPR-owcy z jurajskiej grupy GOPR.
ZOBACZ W GALERII ZDJĘCIA Z AKCJI
Trwają poszukiwania paralotniarza, akcja poszukiwawcza jest utrudniona, bowiem paralotniarz spadł w trudno dostępnym miejscu. Na miejscu strażacy z OSP Marciszów starają się dojrzeć go w zalesionym terenie za pomocą specjalnej drabiny. Z kolei druhowie z OSP Ogrodzieniec przeczesują teren na quadach. Wezwano też specjalistyczny śmigłowiec policyjny z kamerą termowizyjną.
Warto jednak dodać, że jedna z przyjętych przez służby hipotez jest też taka, że upadku wcale nie było. A paralotniarz bezpiecznie wylądował i wrócił do domu.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
PROGRAM TYDZIEŃ: Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?