Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żory: strażacy uratowali kobietę, choć wezwanie dostali do mieszkania obok

Szymon Kamczyk
Szymon Kamczyk
Arch.
Dzięki czujności i precyzyjnym procedurom, strażacy z Żor uratowali kobietę, zanim doszło do tragedii. Lokatorka jednego z mieszkań miała sporo szczęścia, bo uniknęła śmierci. Strażacy dotarli do niej przypadkiem, bo w mieszkaniu poniżej czujnik zasygnalizował obecność tlenku węgla.

Nietypowa akcja miała miejsce na os. Korfantego. Strażacy zostali wezwani, bo czujnik tlenku węgla wszczął alarm. Szybko pojechali na miejsce, bo mieszkańcy byli narażeni na śmiertelne niebezpieczeństwo. Po wykonaniu pomiarów w mieszkaniu na parterze okazało się jednak, że tlenku węgla nie ma. Zdarza się, że czujniki się mylą, ale strażacy nie pozostawili tego bez reakcji.

- Przyjęliśmy takie procedury, w przypadku możliwości wystąpienia tlenku węgla, sprawdzamy nie tylko jedno mieszkanie, ale cały pion – wyjaśnia kpt. Krzysztof Kuś, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Żorach.

Strażacy udali się do mieszkania powyżej, gdzie lokatorka akurat brała kąpiel. Całe szczęście, że musiała przerwać, by otworzyć drzwi, bo to prawdopodobnie uratowało jej zdrowie, a może nawet życie. Strażacy weszli do łazienki i zmierzyli poziom tlenku węgla w powietrzu.

– Urządzenie pomiarowe wskazało aż 400 jednostek. Jeszcze chwila i mogło dojść do tragedii. Pani czuła się bezpiecznie, bo miała otwarte okna w mieszkaniu, by panował przepływ powietrza. Okazało się, że właśnie ten przepływ powietrza był tak duży, że odwrócił ciąg w kominie! - mówi Krzysztof Kuś.

Strażacy wraz z wezwanym na miejsce kominiarzem przeprowadzili eksperyment. Pozamykali okna, a w jednym z nich klamkę ustawili w pozycji mikrowentylacji. To odwróciło ciąg kominowy i pozwoliło na pozbycie się śmiercionośnego gazu.

- Kominiarze często podkreślają, że kominy pracują na tak małych różnicach ciśnień, że można je liczyć w pojedynczych paskalach. Lekko zaburzony cug, nawet przez otwarcie drzwi wejściowych do mieszkania, może odwrócić przepływ w kominie. W tym ostatnim przypadku powietrze z komina było zasysane z komina do mieszkania – podkreśla rzecznik prasowy żorskich strażaków.

W minionym tygodniu strażacy jeszcze kilka razy interweniowali w związku z tlenkiem węgla. Czujnik zasygnalizował obecność czadu również na os. Powstańców Śląskich. Według pomiaru wykonanego przez strażaków, tlenku węgla było bardzo niewiele – zaledwie 28 ppm, czyli na milion cząsteczek powietrza, tylko 28 stanowił czad. Według ostatniego odczytanego poziomu na czujniku, tlenek węgla wynosił 160 jednostek. Pomiaru nie potwierdzono, ale poproszono mieszkańców o czujność. Strażacy rozdali też ulotki informacyjne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!