Żorzanka już się kręci. Niezwykła, dwupiętrowa karuzela, stanęła na Rynku

Karuzela zachwyca wyglądem, kojarzącym się z XIX-wieczną Belle Epoque.

- Od początku zakładaliśmy, że karuzela nie tylko będzie zachwycała wyglądem i robiła wrażenie na każdym odwiedzającym, ale też wpisze się w kontekst historyczny i będzie edukowała. Właśnie dlatego częścią karuzeli są malowidła przedstawiające historyczne Żory sprzed niemal dwóch wieków - mówi Waldemar Socha, prezydent Żor. - Karuzela w połączeniu z Jarmarkiem Świątecznym sprawi, że żorski rynek stanie się miejscem przyciągającym bajkową atmosferą - dodaje.

Co istotne, o tym, że karuzela stanie na rynku zdecydowali sami mieszkańcy - w ramach budżetu obywatelskiego. Kilka lat temu na rynku działała czasowa karuzela, która cieszyła się ogromnym zainteresowaniem, szczególnie wśród najmłodszych. Stąd wziął się pomysł, aby takie niezwykłe urządzenie zostało tam umiejscowione na stałe. Zakup karuzeli na żorski rynek stał się możliwy dzięki przeznaczeniu na ten cel środków ze wspomnianego już budżetu obywatelskiego dzielnicy Śródmieście oraz zaangażowaniu w inwestycję miejskiej spółki Nowe Miasto, która podjęła się jego realizacji oraz pozyskania źródeł finansowania. - Żorzanka, bo takie imię przyjęła nasza karuzela, wraz ze spójną estetycznie przestrzenią jarmarku świątecznego będzie oknem do zupełnie nowej rzeczywistości. Wydarzeniem w skali regionu, plasującym to miejsce bardziej wśród bajecznych jarmarków Salzburga czy Getyngi niż innych miast na Śląsku - podsumowuje Arkadiusz Tomaszewski, prezes zarządu spółki Nowe Miasto. Warto dodać, że przejazdy żorską karuzelą kosztują zaledwie 2 złote, a jednocześnie frajda dla najmłodszych będzie bezcenna. Karuzela Żorzanka będzie ozdobą rynku nie tylko podczas grudniowego Jarmarku Świątecznego, ale na stałe.