Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Los nie oszczędzał Natalii. Ten rok przyniósł jednak przełom...

Jakub Marcjasz
Tak jeszcze do niedawna wyglądała łazienka pani Natalii. Na szczęście i ona doczeka się remontu. Jeśli chciałbyś pomóc mieszkance Łodygowic, skontaktuj się z autorem tekstu
Tak jeszcze do niedawna wyglądała łazienka pani Natalii. Na szczęście i ona doczeka się remontu. Jeśli chciałbyś pomóc mieszkance Łodygowic, skontaktuj się z autorem tekstu
Dla 24-letniej Natalii życie do tej pory do łatwych nie należało. Znaleźli się jednak ludzie, którzy postanowili jej pomóc. Będzie ich więcej?

Proszę sobie wyobrazić sytuację, kiedy człowiek budzi się rano, ogień wpiecu wygasł, a termometr wskazuje minus 15 st. Celsjusza - opowiada 24-letnia Natalia z Łodygowic koło Żywca.

Los młodej kobiety przez lata nie oszczędzał. Kiedy miała osiem lat, na zawał serca zmarł jej tata. Cztery lata później poważnie zachorowała mama. Oprócz Natalii w domu był jeszcze młodszy o sześć lat brat. W związku z sytuacją, decyzją sądu, rodzeństwo zostało umieszczone w domu dziecka. Ich mama trafiła do szpitala. Pozostaje tam nadal.

- W dniu swoich 18. urodzin opuściłam dom dziecka i wróciłam do rodzinnego domu - opowiada kobieta.

Miejsce to jednak nie przypominało tego, które opuściła, bo mieszkający tam wujkowie bardzo go zaniedbali. To bardzo łagodne określenie. Natalia przejęła dom z wszystkim, co w nim było. Starała się własnym siłami porządkować swoją nową przestrzeń życiową. - Załamałam się, nie miałam od nikogo wsparcia, targnęłam się na życie - opowiada młoda kobieta, zaznaczając, że dziś na pewno na taki krok by się nie zdecydowała.

Przybrana ciocia zabrała ją do Krakowa. Tam mieszkała kilka lat. Odzyskała równowagę psychiczną.

- Ludzie, którzy mnie otaczali, pokazali mi, że jestem osobą bardzo wartościową i potrafię więcej, niż można sobie wyobrazić - mówi zdecydowanym głosem. Sił potrzebuje, bo kiedy wróciła do Łodygowic, dom był w jeszcze gorszym stanie. Wtedy już nikt w nim nie mieszkał. - Teraz można już wejść do domu bez potykania się o nic - tłumaczy. Z terenu posesji zostało wywiezionych kilka 1100-litrowych kontenerów (kolejne wywieźli pracownicy gminnej spółki). A to jeszcze nie wszystko, co trzeba uprzątnąć.

Natalia wszystkie prace wykonała sama, od czasu do czasu z pomocą przyjaciół i sąsiadów. Domowe obowiązki dzieliła pomiędzy pracą a weekendową nauką w liceum dla dorosłych. Z pieniędzy z kredytu kupiła okna. Przez stare do środka przedostawał się śnieg. Brakowało też bieżącej wody. Kobieta przez 1,5 roku nosiła ją z przydomowej studni. Najgorszy był jednak brak ogrzewania. W miarę ciepło jest tylko w jednym pomieszczeniu, gdzie stoi „koza”. Pani Natalia raczej nie mówi innym o swojej sytuacji. Dopiero kiedy w grudniu zasłabła w pracy, jej kierownictwo dowiedziało się o warunkach, w jakich żyje kobieta. Ruszyła lawina pomocy. Ktoś powiadomił gminę, aby zainteresowała się losem swojej mieszkanki.

- Nie mieliśmy wątpliwości, że w tym szczególnym przypadku należy i trzeba pomóc - mówi Andrzej Pitera, wójt gminy Łodygowice. Udało się już zamontować okna, założyć drzwi wejściowe, wzmocnić konstrukcję dachu i zabezpieczyć go przed przeciekaniem. A także doprowadzić bieżącą wodę. Prace budowlane wykonują pracownicy gminnej spółki komunalnej, a instalację wodną podjął się wykonać jeden z mieszkańców. Jedna z firm za darmo przekazała kominek, dzięki czemu ciepło będzie mogło być rozprowadzane do wszystkich pomieszczeń na piętrze.

- We współpracy ze sponsorami planujemy jeszcze remont komina, wykonanie małej kuchni i łazienki, tak aby można było normalnie mieszkać. Na wiosnę wrócimy jeszcze uporządkować otoczenie domu - zapowiada Marcin Zyzak z Urzędu Gminy w Łodygowicach.


*Studniówki 2016 Szalona zabawa maturzystów. Zobaczcie, co się dzieje ZDJĘCIA + WIDEO
*Abonament RTV na 2016: Ile kosztuje, kto nie musi płacić SPRAWDŹ
*Horoskop 2016 dla wszystkich znaków Zodiaku? Dowiedz się, co Cię czeka
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!