Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rada Powiatu Żywieckiego za uchwałą intencyjną w sprawie likwidacji "Hamry" [WIDEO, ZDJĘCIA]

JM
Uczniowie "Hamry" znów pikietowali przed żywieckim starostwem
Uczniowie "Hamry" znów pikietowali przed żywieckim starostwem Jakub Marcjasz
Przy 13 glosach "za", 12 "przeciw" oraz dwóch "wstrzymujących się" radni Rady Powiatu Żywieckiego podjęli uchwałę w sprawie zamiaru likwidacji Zespołu Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących im. Prof. J. Buzka w Węgierskiej Górce. Emocje na czwartkowej sesji były ogromne. Wcześniej uczniowie "Hamry" znów pikietowali przed żywieckim starostwem.

Chociaż decyzja, jaka została podjęta nie oznacza w tym momencie stuprocentowej likwidacji placówki od 1 września, to dla wielu uczniów i nauczycieli dzisiejsza decyzja tak naprawdę o tym przesądza.

- Ta decyzja jest jak walec. Nie będziemy w stanie zrobić naboru, bo do środowiska lokalnego pójdzie jasny sygnał – komentowała wynik głosowania Renata Pawlus, nauczycielka Zespołu Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących w Węgierskiej Górce.

Zanim doszło do głosowania przed budynkiem starostwa, podobnie jak miało to miejsce w piątek, zebrała się grupa uczniów, rodziców i nauczycieli szkoły. W głośny sposób wyrazili swój sprzeciw wobec planów likwidacji ich szkoły. Potem zdecydowana większość przyglądała się obradą sesji.

- Mój syn chodzi do trzeciej klasy, więc nie wyobrażam sobie, że będzie musiał przenieść się w klasie maturalnej do innej szkoły – komentowała pomysł starostwa powiatowego Magdalena Suchońska, mama jednego z uczniów szkoły w Węgierskiej Górce. - Co z różnicami programowymi? Adaptacją w nowym środowisku? Dla nauczycieli może to nie być problem, ale dla uczniów już tak. O tym większość osób nie myśli. Likwidując szkołę wylewamy dziecko z kąpielą! - podkreślała rozżalona kobieta.

Zanim jednak doszło do głosowania w sali sesyjnej żywieckiego starostwa byliśmy świadkami emocjonujących wypowiedzi, ostrych wymian zdań, krzyków, a także... powtórzenia pierwszego głosowania, bo zebrani w sali rodzice zarzucali, że głosy zostały źle policzone. To było tylko apogeum tego, co działo się wcześniej.

Przypomnijmy. Żywieckie starostwo przewiduje, że jeśli w sieci szkół nie zajdą zmiany to w tym roku może zabraknąć nawet 6 mln zł na pensje dla nauczycieli. Po tym, jak dyrektorzy przedstawili nowe plany organizacyjne, kwota ta spadła do 3,8 mln zł. To jednak i tak za dużo, bo w tegorocznym budżecie nie przewidziano ani złotówki na dopłatę do oświaty, więc pieniędzy będzie trzeba szukać w innych działach budżetu. Sytuację pogarsza fakt, że według wyliczeń starostwa w roku szkolnym 2016/2017 z powodu niżu demograficznego uczniów będzie o 150 mniej w porównaniu do tego roku szkolnego. W przeciągu ostatnich ośmiu lat ich liczba spadła aż o 1700!

Wystąpienie Andrzeja Kalaty, który uzasadniał decyzję o zamiarze likwidacji szkoły, kilka razy było przerywane przez zebranych. Starosta żywiecki tłumaczył, że likwidacja jest koniecznością, bo powiat nie ma skąd wziąć brakujących pieniędzy.

- Decydujemy się nam plan minimum, chociaż nie wiadomo, czy uda się nam zbilansować oświatę – tłumaczył starosta.

W pierwotnych planach powiat zamierzał zlikwidować także Zespół Szkół Agrotechnicznych i Ogólnokształcących w Żywcu-Moszczanicy, ale jak tłumaczono już podczas posiedzenia wspólnego komisji w poprzedni piątek obecnie „technicznie jest to niewykonalne”. Wycofano się także z pomysłu likwidacji Zespołu Szkół Samochodowych w Żywcu. W tym przypadku ze względu na kierunki jakie oferuje oraz fakt, że otrzymywana subwencja praktycznie wystarcza na funkcjonowanie placówki.

- Czy w sytuacji, kiedy rodzice wam powiedzą, że nie mają pieniędzy na to co chcielibyście mieć, zachowujecie się w ten sposób. Robicie strajk i nacisk – pytał uczniów starosta. Zapewniał, że żadnemu z nich nie stanie się krzywda. Każdy będzie miał możliwość skończenia szkoły. Przedstawiał również dane mówiące o tym, że tylko do szkół kształcących w zawodach do Żywca z terenu (gmin – przyp. red.) Ujsół dojeżdża - 78, z Rajcza - 121, Milówka - 93, a Węgierska Górka - 204 uczniów.

- To może Ci bogatsi, a biedniejsi zostaną – usłyszał w odpowiedzi głos z sali. Inni zebrani zwracali uwagę, że zmiana szkoły znacznie wydłuży czas dojazdu, a czasem dotarcie do Żywca nie będzie możliwe. Mówiła o tym matka jednego z uczniów z Lalik.

- Usiądźmy do stołu i policzmy jeszcze raz. Tę szkołę naprawdę da się utrzymać – apelował Piotr Tyrlik, wójt gminy Węgierska Górka, deklarując, że gmina pomoże w znalezieniu brakujących pieniędzy.

- Deklaracja z trybuny jest łatwa, ale nie ma nic na piśmie, suche wyborcze wystąpienie dla braw – odpowiedział starosta żywiecki, dodając, że powiat już w zeszłej kadencji składał gminie na piśmie m.in. propozycję przejęcia tej szkoły, ale pozostało ona bez odpowiedzi.

Kiedy Piotr Tyrlik przedstawił dane, z których wynikało, że koszty utrzymania jednego ucznia w szkole w Milówce są podobnego do tych w Węgierskiej Górce w odpowiedzi usłyszał krótkie: Kłamstwo! Jest pan kłamcą, gra pod obecnością tych młodych ludzi – powiedział Andrzej Kalata. Mimo sporych emocji starosta zadeklarował, że „gwarantuje spotkania ze wszystkim związanymi z tą szkołą”.

Uczniowie i nauczyciele liczą, że decyzję o likwidacji wstrzyma kuratorium oświaty. Mają żal, że nie mieli możliwości przedstawienia swoich racji wcześniej.

- Mam wrażenie, że nie wszyscy radni zapoznali się z naszymi argumentami - mówiła po głosowaniu Renata Pawlus - Dlaczego dopuszczono nas dopiero 2 lutego do rozmów i to na naszą prośbę po notce w prasie - pytała dziennikarzy i podkreślała, że szkoła jest w stanie obalić niektóre z argumentów prezentowanych przez starostwo. M.in. ten, że placówka jest najdroższą w utrzymaniu szkołą.

Przypominała też szereg działań, jakie w ostatnich latach podjęła szkoła, aby uczniowie znaleźli pracę po jej zakończeniu. W tym inwestycje, jakie zostały zrealizowane dzięki prywatnym środkom. Czy w końcu o zainteresowaniu gimnazjalistów reaktywowaniem szkoły zawodowej.

Więcej pisaliśmy o tym tutaj

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!