Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wicemistrz Armenii pokonał Ruch Chorzów w sparingu na Cyprze

Joanna Sobczykiewicz
Joanna Sobczykiewicz
Ruch Chorzów
Ruch Chorzów Lucyna Nenow / Polska Press
W przedostatnim sparingu podczas zgrupowania na Cyprze Ruch Chorzów przegrał z wicemistrzem Armenii — Gandzasarem Kapan (1:2). Ormianie strzelili oba gole jeszcze w pierwszej połowie. Na około kwadrans przed końcem spotkania bramkę kontaktową zdobył Artur Balicki. W czwartek 15 lutego Niebiescy rozegrają ostatni mecz kontrolny z FK Homel, a dzień później wrócą do Chorzowa.

Ruch przystąpił do sparingu z wicemistrzem Armenii w ustawieniu 4-2-3-1. Na lewym skrzydle testowany był 23-letni Grek Armando Goufas, pozostający obecnie bez klubu. Sztab szkoleniowy bardzo poważnie podszedł do dzisiejszej gry kontrolnej, wystawiając zbliżoną jedenastkę do tej, która 3 marca wybiegnie na boisko i zmierzy się z Bytovią Bytów w pierwszym, ligowym meczu o punkty w 2018 roku. Nie jest tajemnicą, że w swoim planie trener Juan Ramón Rocha na szpicy widzi Mateusza Majewskiego, który jest bliski podpisania kontraktu z Niebieskimi. Co ciekawe, w porównaniu do poprzedniej rundy defensywa nie uległa zmianom. Jedyną roszadą, jaka może mieć miejsce za kilka tygodni, to pojawienie się Huberta Kotusa. Na chwilę obecną lewy obrońca jest w trakcie leczenia kontuzji, której nabawił się w jednej z gier kontrolnych podczas zgrupowania w Rybniku-Kamieniu.

Choć idea tego sparingu była inna, chorzowianie z pewnością pamiętali o bolesnej porażce z Young Boys Berno do lat 21 sprzed kilku dni. Szwajcarska młodzież niespodziewanie ograła Niebieskich, strzelając im trzy gole. Dziś miało być inaczej, lecz wicemistrzowie Armenii nie ułatwili zadania zawodnikom Rochy. Od pierwszej minuty nie odstawiali nóg i nie bali się agresywnych zagrań. O tym, że łatwo nie będzie, przekonali się między innymi Majewski, Paweł Wojciechowski czy Bojan Marković. Stoper Ruchu musiał nawet skorzystać z pomocy fizjoterapeutów po jednym z wejść rywala.

W 17. minucie Ormianie oddali pierwszy strzał na bramkę Nikołaja Bankowa. Wardan Pogosjan zdecydował się na uderzenie z ostrego kąta, czym mógł przestraszyć chorzowską defensywę. Po kilku minutach akcja przeniosła się na drugą stronę i tym razem golkipera Gandzasaru chciał zaskoczyć testowany Goufas, lecz piłka w sporej odległości minęła bramkę. Na kwadrans przed końcem pierwszej połowy Mateusz Hołownia za bardzo wczuł się w klimat dzisiejszego sparingu i sfaulował rywala w polu karnym. Arbiter bez wahania wskazał na jedenasty metr, na którym futbolówkę ustawił Gegam Harutjunjan. Nie pomylił się, pewnie pokonując Bankowa.

Po stracie bramki Niebiescy rzucili się do ataku, chcąc doprowadzić do wyrównania przed końcem pierwszych 45. minut. Ormianie skutecznie przerywali wszystkie akcje piłkarzy Ruchu, zanim tak naprawdę jeszcze się rozpoczęły, faulując. Tuż przed ostatnim gwizdkiem arbitra Maciej Urbańczyk zagrywał w pole karne, lecz trochę się zagapił i nie zorientował, że nie ma tam żadnego z jego kolegów. Rywale przechwycili piłkę, a kilka sekund później podwyższyli prowadzenie na 2:0. Pogosjan miał przed sobą tylko Bankowa, którego bez problemów pokonał.

W przerwie trener Rocha zdecydował się tylko na trzy roszady w składzie. Niestety, nie odmieniły one obrazu gry w drugiej połowie. Ormianie dłużej utrzymywali się piłce, mądrze rozgrywali swoje akcje i unikali głupich strat. Dopiero w 67. minucie Miłoszowi Przybeckiemu udało się stworzyć zagrożenie pod bramką wicemistrza Armenii. Jego strzał odbił bramkarz, a przy dobitce swoich sił próbowali Vilim Posinković oraz Michał Walski, lecz czujnie zachowali się obrońcy Gandzasaru, blokując obie próby. Na około 13 minut przed końcem meczu doszło do kolejnych zmian w ekipie chorzowskiego Ruchu. Wystarczyła zaledwie chwila, a jeden z rezerwowych zdobył bramkę kontaktową. Hołownia zrehabilitował się za sprokurowanie karnego i wywalczył rzut rożny. Z narożnika boiska piłkę w szesnastkę zagrywał Walski. Tam dobrze ustawił się Artur Balicki i strzałem głową pokonał golkipera rywali.

Strzelony gol dodał Niebieskim skrzydeł. Swojej szansy zaczął szukać Kamil Słoma, lecz obie próby młodego skrzydłowego zostały przerwane przez dobrze ustawionych obrońców. W samej końcówce uaktywnił się też Mello. Pomimo kilku szans, Brazylijczykowi nie udało się przechytrzyć bramkarza. Doliczony czas gry to ostatni zryw Ormian. W zdobyciu kolejnej bramki przeszkodził im dobrze ustawiony Walski i w tym momencie arbiter zagwizdał po raz ostatni.

Bilans Ruchu na Cyprze nie wygląda imponująco (remis, dwie porażki). Szansa na pierwsze i zarazem ostatnie zwycięstwo nadejdzie w czwartek, gdy podopieczni Rochy zmierzą się z FK Homel. Będzie to zwieńczenie blisko dwutygodniowego zgrupowania w Ayia Napa — 16 lutego drużyna wróci do Chorzowa.

Ruch Chorzów - Gandzasar Kapan 1:2 (0:2)
Bramki: Artur Balicki (83’) - Gegam Harutjunjan (27’ k), Wardan Pogosjan (45’)

Ruch Chorzów: Nikołaj Bakow (46’ Libor Hrdlicka) - Santiago Villafañe (77’ Paweł Starzyński), Marcin Kowalczyk, Bojan Marković, Mateusz Hołownia - Maciej Urbańczyk (77’ Miłosz Trojak), Michał Walski - Miłosz Przybecki (77’ Kamil Słoma), Paweł Wojciechowski (46’ Mello), Armando Goufas (46’ Vilim Posinković) - Mateusz Majewski (77’ Artur Balicki).

Gandzasar Kapan (skład wyjściowy): Grigor Meliksetjan - Waspurak Minasjan, Damir Memović, Hajk Iszchanjan, Ara Chaczatrjan - Lubambo Musonda, Dawit Terterjan, Wbeymar Angulo, Wardan Poghosjan, Alex Júnior - Gegham Harutjunjan.

Źródło: Ruch (skład)

TRANSFERY w GOL24

Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje

TOP 10 faworytów mundialu. Co z reprezentacją Polski?

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wicemistrz Armenii pokonał Ruch Chorzów w sparingu na Cyprze - Gol24