Więcej policyjnych grup SPEED na drogach w Śląskiem podczas ferii. Srogie mandaty, utraty uprawnień i duża ilość punktów karnych

Ostatnie dni to czas, gdy mamy do czynienia z częstymi zmianami warunków atmosferycznych. Dodatkowo trwające w województwie śląskim ferie zimowe, wpływają na zwiększenie natężenia ruchu pojazdów, co widoczne jest zwłaszcza na głównych ciągach komunikacyjnych. Powoduje to, że policjanci drogówki mają mnóstwo pracy związanej nie tylko z obsługą zdarzeń drogowych, ale też z egzekwowaniem przestrzegania obowiązujących ograniczeń i przepisów.

Niestety okazuje się, że nie wszyscy kierujący zdają sobie sprawę z tego, że im większa prędkość, tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia wypadku drogowego.

-Udowodniła to wczorajsza służba tyskiej grupy SPEED, podczas której policjanci, tylko w ciągu kilku godzin, odnotowali 21 wykroczeń polegających na przekroczeniu dozwolonej prędkości. Pięciu kierowców, z uwagi na przekroczenie dopuszczalnych 24 punktów karnych za wykroczenia drogowe, musi liczyć się z utratą swoich uprawnień - informuje mł. asp. Paulina Kęsek, oficer prasowy KPP w Tychach.

-Niechlubnym rekordzistą okazał się kierujący audi, który jechał z prędkością 156 km/h przy ograniczeniu do 70 km/h. 60-letni kierowca poniósł konsekwencje za rażące przekroczenie dopuszczalnej prędkości i ukarany został mandatem w wysokości 2500 zł. Z uwagi na fakt, że do zgromadzonej już na koncie mężczyzny puli punktów karnych doliczonych zostało kolejne 15, kierujący musi liczyć się ze skierowaniem na badanie psychologiczne oraz ponownym egzaminem sprawdzającym jego kwalifikacje kierowcy - informuje mł. asp. Paulina Kęsek, oficer prasowy KPP w Tychach.

Żaden mandat, ani punkty karne, nie będą tak dotkliwe, jak świadomość, że przez swoje nieodpowiedzialne zachowanie na drodze odebrało się komuś zdrowie lub życie. Jedź zawsze z dozwoloną prędkością, dostosowaną do warunków panujących na drodze.