W ciągu dwóch miesięcy planowane jest ogłoszenie konkursu na projekt i wykonanie generalnego remontu, który ma się zakończyć jeszcze w 2024 roku. Budynek o powierzchni ok. 400 metrów kwadratowych jest całkowicie nieprzystosowany do potrzeb takiej placówki. Brakuje miejsca dla pracowników, strefy biurowej, ale również przestrzeni do tego, by w odpowiednich warunkach przeprowadzać rozmowy z chętnymi do adopcji i te adopcje finalizować. Koszt realizacji projektu szacowany jest w granicach 1,2 -1,5 miliona złotych. Prace będą wykonywane sukcesywnie, schronisko nie przerwie pracy na czas remontu.
Mamy gotową koncepcję rearanżacji wnętrza, które jest mało funkcjonalne. Przebudowa pozwoli dostosować obiekt do potrzeb. Obiecuję, że w tym roku to zostanie zrealizowane - mówi Maciej Riemer, dyrektor departamentu Ekologii i Klimatu UMŁ
.
Budynek, który powstał w latach 70 ubiegłego wieku był wielokrotnie przebudowywany i adaptowany na potrzeby schroniska. Robiono to metodą gospodarską, czyli siłami i pomysłami jego pracowników. Pierwszy poważny remont wykonano w nim w 2018 roku, kiedy w ramach budżetu obywatelskiego udało się stworzyć szpital z profesjonalnym wyposażeniem i przestrzeniami dla zwierząt po operacjach, wypadkach oraz chorych. Kolejne pieniądze z budżetu pozwoliły polepszyć infrastrukturę: stanęły nowe boksy, w których psy zamieszkały w nowych, ocieplonych budach. Powstał wybieg dla psów, na którym stanęły urządzenia do codziennych zabaw i treningów.
Były przez wiele lat rozważane koncepcje budowy nowego schroniska, ale nie ma takiej potrzeby. Ostatni projekt miał kosztować około 20 milionów złotych, dzisiaj kosztowałby o wiele więcej z powodu inflacji. W tej chwili najważniejsze jest dla nas wyremontowanie obecnej placówki, docelowo z remontem przestrzeni zewnętrznej z boksami, a celem nadrzędnym jest zmniejszenie liczby zwierząt mieszkających w schronisku - dodaje Maciej Riemer.
Schronisko jak bumerang lub... science fiction!
O nowym schronisku przy ulicy Opolskiej w Łodzi mówi się od ponad dekady, a historia tego projektu sięga jeszcze czasów, kiedy placówką kierowała Bogumiła Skowrońska. Wówczas schronisko przy ulicy Marmurowej było w tragicznym stanie technicznym, a w miejscu, gdzie powinno mieszkać maksymalnie 250 zwierząt, było ich w najtrudniejszym momencie ponad 700. Brakowało boksów, psy mieszkały w budach na łańcuchach, a także we wszystkich pomieszczeniach biurowych. Decyzja o budowie nowej placówki zapadła w 2010 roku i pierwotnie zakładała miejsce dla 1112 psów i około 200 kotów z możliwością zwiększenia liczby przyjmowanych zwierząt. Schronisko miało być gotowe w 2016 roku. Po kilku latach do koncepcji wrócono, ale projekt zmieniono, a liczbę zwierząt oceniono na 600 psów i 150 kotów. W sumie na rozmaite prace związane z planowana budową (badania hydrologiczne terenu, geodeta, dwa projekty architektoniczne to koszt ok. 1,5 miliona zł.
Protesty mieszkańców i brak pieniędzy
Powstał projekt, a rada miejska zabezpieczyła w budżecie ok. 9 milionów złotych na jego realizację. Decyzję o rozpoczęciu prac budowlanych wydano w 2014 roku, ale jej realizację wstrzymano na skutek protestów okolicznych działkowców, którzy byli przekonani, że schronisko zakłóci ich spokój na działkach. Bali się, że zamiast ciszy i spokoju, będzie całodzienne ujadanie psów i nieprzyjemny zapach towarzyszący takim placówkom. Kiedy po raz kolejny zapowiedziano budowę schroniska (w 2019 roku) na realizację projektu brakło pieniędzy w budżecie miasta. Ostatecznie nowoczesne schronisko nie powstało i jak widać już nigdy nie powstanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"
- Chwajoł tłumaczy się z nieprzyzwoitej kreacji na komunię. Szok, co napisała [FOTO]
- Zofia Zborowska urodziła! Dała drugiej córce wyjątkowe imię [FOTO]
- Katarzyna Niezgoda zabrała męża na salony. Jej mina zdradza wszystko [ZDJĘCIA]