Wielki finał Must Be the Music! Duet Zaborski/Szumlas wygrał!

Finał Must be the Music w Polsacie

To był bardzo mocny finał - podkreślali jurorzy piątej edycji programu "Must be the music", który w niedzielę wieczorem obserwowaliśmy na antenie Polsatu. Tym intensywniej, że w finałowej "dziesiątce" znaleźli się nasi reprezentanci, zespół Ego Trip z Myszkowa oraz duet Piotr Szumlas i Jakub Zaborski. Jakub związany jest ze Szczekocinami, a Piotr z Kłomnicami.

I właśnie ten duet, który przez cały program zachwycał swoimi klimatycznymi autorskimi utworami, głosami widzów awansował do ścisłego finału, obok zespołu Materia, reprezentującego dużo cięższe brzmienia. Ale to Piotr i Jakub przewagą jednego procenta wygrali 5. edycję programu. Zwycięzcy otrzymali czek na 100 tys. zł, występ na tegorocznej edycji festiwalu TopTrendy w Sopocie i kampanię w Radiu RMF.

AKTUALIZACJA GODZ. 23.06
Jeszcze przed ogłoszeniem wyników niespodziewaną nagrodę dostał jeden z półfinalistów tegorocznej edycji show. Darek Wickowski otrzymał stypendium artystyczne. A kto wygrał?

Przewagą jednego procenta wygrał wygrał duet Piotr Szumlas i Jakub Zaborski. Brawo dla obu panów!
Nagroda to czek na 100 tysięcy złotych i występ na TopTrendy w Sopocie.

AKTUALIZACJA GODZ. 22.56
Tuż przed ostatecznym rozstrzygnięciem w specjalnym występie zobaczyliśmy kilku zdolnych uczestników wybranych z czterech minionych edycji "Must be the music". Wśród nich laureat ostatniej edycji, Tomek Kowalski, Igor Herbut z zespołu Lemon czy nasza reprezentantka z ostatniej edycji, Kasia Moś. Wszyscy zaśpiewali 'Who want to live forever".

AKTUALIZACJA GODZ. 22.45
Drugi w dogrywce to zespół Materia, który przypomniał utwór z castingu "Na Wojtusia z popielnika". Na zdecydowanie ostrzejszą nutę.
Rytmicznie jesteście najlepszym bandem jaki tutaj się pojawił. Rytmicznie rozwalacie ten system - powiedział Adam Sztaba.
- Ktokolwiek wygra będę się cieszył - dorzucił Łozo.
Głosując na duet Jakub i Piotr należy wpisać w treści SMS-a numer 2
natomiast chcąc oddać głos na materię wpisujemy nr 10.

AKTUALIZACJA GODZ. 22.37
W ścisłym finale uczestnicy wykonują jedną z zaprezentowanych we wcześniejszych etapach, piosenek.
Piotr Szumlas z Kłomnic i pochodzący ze Szczekocin Jakub Zaborski otworzyli dogrywkę ścisłego finału piątej edycji "Must Be the Music" swoim klimatycznym utworem "Emotions".
- Jestem dumny z tego finału, ze smakiem w Polsce nie jest tak źle - powiedział Adam Sztaba.
- Śpiewają bardzo dobrze po polsku i po angielsku. To wielka rzadkość - dodała Kora.
- Uwielbiam was panowie - dorzucił Łozo.

AKTUALIZACJA GODZ. 22.26
Jurorzy do ścisłego finału typowali przede wszystkim zespoły Materia i Fairy Tale Show, a Kora wskazała na duet Szumlas i Zaborski. I jak się okazało mieli nosa.

Do ścisłego finału awansowali Piotr Szumlas i Jakub Zaborski oraz zespół Materia.
Tym samym rusza nowe głosowanie

AKTUALIZACJA GODZ. 22.13
Jako ostatni na scenie, z numerem 10 pojawił się zespół Materia ze Szczecinka, reprezentujący najcięższe brzmienie w finale. I za swój występ dostali cztery pozytywne oceny na "TAK"
- Jesteśmy od tego, żeby promować takie zespoły jak wy - stwierdziła Kora.
- Wszystko razem brzmi zawodowo - podkreślił Łozo
- Najlepszy wasz występ i kawał wokalu się odezwał - komentowała Ela Zapendowska
Bardzo wesołe chuligaństwo. same plusy, jedno z najsilniejszych przeżyć dla mnie w tym programie. Genialnie - dorzucił Adam Sztaba.

Głosowanie trwa, aby wesprzeć swoich faworytów należy wysłać SMS na numer 7370 w treści wpisując numer przypisany do artysty.

Do ścisłego finału już niebawem trafi ta dwójka finalistów, która zgromadzi najwięcej głosów.

AKTUALIZACJA GODZ. 21.58
Z numerem 8 na scenie pojawiła się grupa Megitza.
- Obawiałam się co może Kora powiedzieć, bo to legenda. ja jako dziecko śpiewałam jej piosenki - mówiła wokalistka zespołu. Obawy były niepotrzebne, przypomniane zostały bowiem słowa, które Kora wypowiedziała po jednym z wcześniejszych występów Megitzy. - Pani jest wspaniała, piękna, naprawdę czar - powiedziała Kora w filmiku przed występem.
Finałowa prezentacja na ludowo w wykonaniu Megitzy była bardzo udana, czego dowodem była jednoznaczna, pozytywna ocena jurorów. Cztery razy wyświetlił się napis "TAK".
- Ogromny szacunek za ten występ, podpaliliście scenę - skomentował Łozo.
- Oczywiście, że ten rodzaj grania już znamy, ale tutaj w Polsce to nie jest powszechne - powiedziała Kora.
- Pomysł z kobitką, która śpiewa i gra na kontrabasie to już jest sukces - dorzuciła Ela Zapendowska.

Numer 9 ma wyjątkowy duet Czarno To Widzę, czyli dwójka niewidzących muzyków.
Przyszliśmy do "Must Be the Music" pokazać swoją wrażliwość - wspominali w filmiku przed występem. W finale duet postawi na nieśmiertelny utwór "Imagine". I nie mogło być innej oceny jak cztery razy na "TAK"
- To anielska wersja tej piosenki. Jesteście bardzo muzykalni - powiedziała Ela.
- Uwielbiam was i wasz dystans do wszystkiego - stwierdził Łozo
- Jest w tym coś magicznego, razem tworzycie bardzo oryginalny duet - dorzuciła Kora.
- Mam nadzieję, ze ten występ zamknął usta wszystkim malkontentom - dodał Adam Sztaba.

AKTUALIZACJA GODZ. 21.24
Numer 6 należy do Natalii Pikuły. - Najbardziej zapamiętałam z tych wszystkich etapów uśmiech pani Kory - powiedziała Natalia w filmiku zajawiającym jej występ. - Jak wygram 100 tysięcy to na pewno je super wykorzystam - dodała wokalistka.

W finale Natalia przypomniała jeden z największych hitów zespołu "O.N.A. - "Znalazłam".
Jurorzy znów byli jednogłośni i wcisnęli przyciski na "TAK".
- Ty jesteś już gotowa do występowania tylko jeszcze repertuar skomentowała występ Kora.
- Charakterystyczna dziewczyna ma wszystkie warunki, świetnie się na nią patrzy - dodała Ela Zapendowska
- Masz tak mocną osobowość, że z najgorszej melodii świata zrobisz arcydzieło - podkreślił Adam Sztaba.

Po Natalii przyszła kolej na zespół Katedra, który w finale ma numer 7.
Chcieliśmy się sprawdzić, to była dla nas forma wyzwania - wspominali muzycy decyzję o udziale w programie.
W finale Katedra zaprosiła "na łąki wszystkich, którzy chcą". I otrzymali cztery jurorskie głosy na "TAK".

- Dostaliście ode mnie TAK, bo jesteście tego warci - powiedziała Kora.
- Świetnie gracie, bardzo was cenię i jesteście moimi faworytami od samego początku - stwierdziła Ela
- Jesteście znakomitym bandem - dodał Adam Sztaba.

AKTUALIZACJA GODZ. 21.06
Pokazujemy świetną hybrydę wszystkiego co w nas siedzi - powiedzieli członkowie Ego Trip w filmiku zapowiadającym ich występ. Zaś same eliminacje do programu wspominali jako stres i adrenalinę.
W finale Ego Trip zaprezentowali się w kolejnym własnym utworze.

- Mamy trzeci występ i trzeci bardzo dobry numer - skomentował Łozo.

- Maleństwo jest waszym skarbem - powiedziała Kora wskazując na Pawła, 13-letniego perkusistę. Choć miała też jedno zastrzeżenie. - To taki szatański misz-masz, ale wokale muszą być bardziej osadzone. nad tym trzeba popracować, ale energia jest - dodała wokalistka.

- Panowie z tyłu chuliganią dość przyzwoicie. U was jest coś co jest ponadczasowe. Pasja - podkreślił Adam Sztaba.

AKTUALIZACJA GODZ. 20.50
Z numerem 3 zaprezentowali się Lachersi, zdobywcy Dzikiej Karty od użytkowników Facebooka. Muzycy znakomicie czują góralskie klimaty i podają ją w bardzo energetyczny sposób.
- Jesteście po prostu fantastyczni. Cudowni na finał - podkreśliła Kora
- To, że gracie i śpiewacie od małego to się czuje -dodał Adam Sztaba.

- Był leciutki, ale mobilizujący stres - powiedział lider Lachersów już po zakończeniu występu.

Kolejny na scenie, z numerem 4, pojawił się zespół Fairy TaleShow z Ząbkowic Śląskich, który zdobył Dziką Kartę od słuchaczy radia RMF. W filmiku muzycy zapowiedzieli, że jeśli wygrają finał to urządzą "wielką gigantyczną imprezę na działce u Adasia w Ząbkowicach Śląskich".
Panowie (którzy w zeszłym roku wystąpili na katowickim festiwalu FAZA) postawili dzisiaj na kolejny mocno energetyczny kawałek.
- Jesteście świetnym zespołem - skomentowała występ Ela Zapendowska.
- Bardzo mądre poukładanie aranżu - podkreślił Adam Sztaba, życząc chłopakom występu na gdyńskim Open'erze.
- Jesteście najbardziej gotowi, żeby wygrać ten program - dodał - Łozo.

A już za chwilę na scenie zobaczymy nasz myszkowski Ego Trip.

AKTUALIZACJA GODZ. 20.35
Z numerem drugim zaprezentowali się Piotr Szumlas i jakub Zaborski.
- Precasting był bardzo stresujący, bo nie wiedzieliśmy czego się spodziewać. Niektórzy wychodzili po 5 sekundach, nas trzymali chyba z 15 minut - mówił duet Zaborski & Szumlas w filmiku zapowiadającym ich występ w finale. W filmie przypomniano także fragmenty ich wcześniejszych występów, m.in. z castingu, gdy Adam Sztaba skomentował ich popis słowami "nareszcie mamy kandydata na finał".

Dzisiaj nasi panowie znów pokazali klasę, tym razem w kompozycji Piotra. A jurorzy ponownie ocenili ich tak samo, na "TAK".
Kora: Chciałabym żeby ludzie docenili kunszt tego co robicie oprócz wielkiego uroku.

- Mam nadzieję, ze będziecie ścisłymi finalistami - powiedziała Ela. - Duet a tyle baśniowych dźwięków. Kameralnie robicie piękne rzeczy - dodała.

- Spełniacie wszystko co ma być. Jest znakomity wokal i znakomity instrumentalista - podkreślił Adam Sztaba.

- Trzeba być wdzięczny, że dostaliśmy się do finału - powiedział po występie Kuba.

Duet na numer 2.
SMS-y można wysyłać na numer 7370

AKTUALIZACJA GODZ. 20.17
Finał "Must Be the Music" rozpoczęty. Można też już głosować na swoich faworytów (i wysyłać sms-y na numer 7370), którym podporządkowano numery startowe.

Jako pierwsza na scenie z numerem 1 wystąpiła Patrycja Baczyńska z utworem z repertuaru Rihanny. I zdobyła trzy głosy na "TAK". Jedynie Adam sztaba ocenił jej występ na "NIE". - Ja jestem bardzo wzruszona - powiedziała Kora. - Jestem pełen podziwu dla głosiska, który ma Patrycja - dodał Łozo. Ela Zapendowska z kolei powiedziała, że "dziewczyn dobrze śpiewających covery, w Polsce jest tysiące" i zasugerowała, że powinna znaleźć dobrego kompozytora

Tymczasem numer drugi w finale zarezerwowany jest dla duetu Jakub Zaborski i Piotr Szumlas, który już za chwilę pojawi się na scenie.

WCZEŚNIEJ PISALIŚMY

Zarówno Jakub Zaborski i Piotr Szumlas jak i zespół Ego Trip spotkali się z dużym uznaniem zarówno jurorów jak i publiczności. Podczas castingu duet zapewnił sobie jurorskie cztery głosy na "TAK" dzięki własnemu utworowi "Emotions". Własną kompozycję postanowili zaprezentować też podczas półfinału, tym razem wykonując balladę "W ciszy".

Ego Trip w castingu zaprezentowali w Must be the Music utwór "100% jej smaku" (tytułowy utwór z ich nadchodzącej debiutanckiej płyty). Nie mogło być innej oceny za występ jak cztery razy "TAK" od jurorów. Wstęp do finału zapewnili sobie natomiast dzięki utworowi "Hip-Hop jest tu".

W finale Must be the Music ich konkurentami będą: grupa Katedra, Natalia Pikuła, grupa Materia, zespół Megitza, Patrycja Baczyńska, duet Czarno To Widzę oraz zdobywcy dwóch Dzikich Kart: grupa Fairy Tale Show (Dzika Karta przyznana przez słuchaczy radia RMF) i grupa Lachersi (Dzika Karta przyznana przez użytkowników Facebooka).

Zwycięzca programu "Must be the music" otrzyma czek na 100 tysięcy zł oraz możliwość występu na tegorocznej edycji festiwalu TopTrendy w Sopocie.

Ale konkurs Must be the Music to nie wszystko. Jak zdradzają organizatorzy atrakcją finałowego odcinka Must be the Music ma być również specjalny występ. Gościem specjalnym programu będą najlepsze głosy, najciekawsi wokaliści, wybrani z czterech minionych edycji "Must be the music": Tomek Kowalski, Igor Herbut, Kuba Krupski, Marcin Czyżewski, Ania Karwan, Kasia Grzesiek, Kasia Moś oraz gitarzysta Piotr Restecki. Mają zaprezentować się w utworze 'Who want to live forever".

Początek finału na antenie telewizji Polsat o godz. 20.00.

*Najpiękniejszy Rynek w woj. śląskim jest w... ZAGŁOSUJ i ZMIEŃ WYNIK
*Matura 2013: Pytania egzaminacyjne na 100 proc. ZOBACZ
*Nudyści już zawitali na plaże ZOBACZCIE, gdzie spotkacie naturystów w woj. śląskim
*Tak zdasz egzamin na prawo jazdy kat. A na motocykl ZDJĘCIA i WIDEO