Trwa akcja sadzenie nowego lasu na Muchowcu
Leśnicy rozpoczęli dużą akcję sadzenia lasu na terenie Katowickiego Parku Leśnego. Docelowo zasadzą tu około 5000 młodych drzew. Będą to buki, dęby, lipy, ale także tarnina, jabłonie i grusze.
- Sadzonki mają około metra wysokości, a w ciągu trzech lat powinny urosnąć do ponad trzech metrów – mówił Arkadiusz Wojciechowicz, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach. Jak dodawał wybór sadzonych gatunków nie jest przypadkowy.
Leśnicy zasadzą w Katowickim Parku Leśnym około 5000 młodych drzew. Będą to buki, dęby, lipy, ale także tarnina, jabłonie i grusze.
- W większości będą to lipa i dąb. Z racji tego, że siedlisko jest tu bardzo żyzne, lasowe, sadzimy gatunki rodzime, jakie tu pierwotnie występowały – dodawał.
Młode drzewka sadzone są w miejsce wyciętych drzew
Drzewka sadzone są na dość znacznym obszarze Muchowca, na którym wcześniej Nadleśnictwo Katowice przeprowadziło dużą wycinkę drzew. Wycinka - jak tłumaczyli wówczas leśnicy - w ramach wymiany drzewostanu, zbulwersowała mieszkańców Katowic. Leśnicy zapewniają teraz, że w miejsce wyciętych drzew, zasadzone zostaną nowe.
- To zasada gospodarki leśnej. Stare drzewa, które w takim miejscu – często odwiedzanym przez mieszkańców, pełniącym funkcję parku - zagrażają bezpieczeństwu ludzi, musieliśmy usunąć, aby wprowadzić tu młode pokolenia – wyjaśniał dyrektor Wojciechowicz. Zapowiedział jednak, że ta polityka zarządzania lasem zostanie w przyszłości nieco zmodyfikowana.
- W przyszłych planach urządzenia lasu będziemy starali się nadać lasom miejskim, skoncentrowanym w aglomeracji, nieco inny charakter. W tej chwili Akademia Rolnicza w Krakowie opracowuje studium, które będzie dedykowane lasom miejskim. Będą trochę inaczej gospodarowane, nie tak intensywnie jak lasy gospodarcze – zapowiedział dyrektor katowickiego RDLP.
Katowice to najbardziej zielone miasto w Polsce
Uroczystość sadzenia lasu na Muchowcu odbyła się w poniedziałek, 15 kwietnia w rejonie ulic Zgrzebnioka i Drozdów. Lipy i dęby zasadzili tu, oprócz leśników, również goście, wśród nich wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik, posłanka Barbara Dziuk, poseł Waldemar Andzel, Dominik Kolorz, przewodniczący zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „Solidarności”, ale też wiceprezydent Katowic – Waldemar Bojarun.
Przy tej okazji wiceprezydent przypomniał, że Katowice to najbardziej zielone miasto wśród dużych miast Polski.
- Palmę pierwszeństwa przejęliśmy niedawno od Zielonej Góry, z czego bardzo się cieszymy. Ponad 40 proc. powierzchni miasta to lasy. Jeśli dodamy do tego użytki ekologiczne, tereny polne i parki, to okazuje się, że w zasadzie ponad połowa miasta to tereny zielone – mówił.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?