Wieżowiec na kurzej stópce w Sosnowcu. Apartamentowiec na 9 pięter i 22 mieszkania na mini działce o powierzchni 500 metrów

Na początek, jeśli mają Państwo ogródek - przy domu albo działkę - proszę przypomnieć sobie, ile ma metrów. 300, 500? Jeśli tysiąc, jesteście obszarnikami! Co na tej działce jest? Altanka, jabłonka, rabatka z kwiatkami i warzywami, miejsce na grilla - nic więcej się nie zmieści. Przynajmniej tak się może wydawać.

Co to ma wspólnego z opisywaną inwestycją - za chwilę. Na razie proszę zapamiętać te metry i spojrzeć na wizualizację w tym tekście. Co Wy na to, żeby zamieszkać w takim domku na kurzej stópce, pardon: apartamentowcu? Nie, to wcale nie kolejna inwestycja w Warszawie, gdzie osiedle na Woli jest tak ciasno upchane, że zyskało nieformalnie miano "Małego Hong Kongu", ani nawet nie inwestycja w Katowicach, gdzie mieszkania sprzedają się na pniu, a deweloperzy potrafią "wcisnąć" budynek w każdym miejscu. To pomysł na nowy apartamentowiec w Sosnowcu. Z kawiarnią na dole. Żeby można było wejść do bloku wśród ciasnej zabudowy, parter w projekcie cofnięto i powstał... wieżowiec na kurzej stópce. Zobaczcie.

Jedna z zagłębiowskich agencji nieruchomości wystawiła na sprzedaż działkę budowlaną o powierzchni 530 metrów kwadratowych wraz z koncepcyjnym projektem zabudowy. Otóż wedle tej koncepcji, na tych 500 metrach (czyli na terenie wielkości przydomowego ogródka) może stanąć wielorodzinny budynek mieszkalny z lokalem usługowo-handlowym na parterze, który może mieć... 9 kondygnacji i pomieścić 22 mieszkania. Tak, dobrze czytacie. 22 mieszkania na terenie, na jakim wydaje się, że zmieści się co najwyżej altanka. Działka jest w okolicach ulicy Kilińskiego i Ordonówny, a więc w samym centrum Sosnowca, nominalnie: na Starym Sosnowcu, wśród wysokich bloków z PRL, które tu stoją. Między blokami zaś są parkingi, niewielkie zieleńce, całkiem sporo przestrzeni - bo tak się budowało 40 -30 lat temu, żeby na dużym osiedlu sąsiedzi nie zaglądali sobie nawzajem w okna. Cena oferowanej działki: 585 000 zł, co daje 1 104 zł za metr. Właśnie to sąsiedztwo dużego osiedla i centrum miasta pośrednik podaje jako zalety działki:

- Działka zlokalizowana jest w spokojnej dzielnicy, wśród gotowej infrastruktury: parkingi i tereny rekreacyjne z placami zabaw, sklepy i punkty usługowe, jest tuż przy centrum miasta, bardzo dobrze skomunikowana z główną trasą S86, niedaleko dworca kolejowego - zachwala ją na Facebooku.

Powierzchnię użytkową mieszkań (PUM) w tym projekcie oszacowano na 881 metrów kwadratowych. PUM to powierzchnia mieszkań przeznaczonych do sprzedaży, bez części wspólnych, jak korytarze, klatki schodowe. Im większa wartość PUM w, tym bardziej inwestycja jest rentowna.

Co myślicie o takim upychaniu bloku na malutkiej działce? To dziwne, ale legalne. W obecnym systemie prawa nie ma bowiem regulacji wskazujących minimalną powierzchnię działki budowlanej.

W rozporządzeniu 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie powszechnie przyjmuje się, że optymalnymi wielkościami działek są:

• na terenach miejskich działki o powierzchni 600 mkw, a minimalna wielkość działki: 300 mkw
• na terenach podmiejskich działki o powierzchni 1500 mkw, zaś minimalna wielkość działki: 1000 mkw
• na wsiach działki o powierzchni 3000 mkw, a minimalna wielkość działki: 1000 mkw

Zatem oferowana działka jest i tak o 200 mkw większa od minimalnej działki w mieście. Proszę rozejrzeć się po swoim domu albo wokół bloku. Przy takim pomyśle wydaje się, że jest więcej przestrzeni, prawda?