Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy wygrali trzy ostatnie pojedynki. Dogodne okazje do zdobycia bramki mieli Mateusz Radecki i Siergiej Pylypczuk, ale Mateusz Kos nie dał się pokonać. Piłkarze Rakowa przetrzymali szturm Wigier i tuż przed przerwą sami zadali cios, który odmienił losy meczu. Pięknym uderzeniem z woleja popisał się Hubert Tomalski i częstochowianie objęli prowadzenie.
Zaraz po zmianie stron szansę na podwyższenie wyniku miał Piotr Malinowski, ale jego strzał obronił Łukasz Budziłek. Chwilę później bramkarz drużyny z Suwałk nie miał jednak już nic do powiedzenia po rzucie karnym Adama Czerkasa podyktowanego za faul Artura Bogusza. W końcówce doświadczony Czerkas przypieczętował zwycięstwo Rakowa i po dośrodkowaniu Lukasa Duriski uderzeniem głową strzelił trzeciego gola dla gości. Raków na wyjeździe wygrał już po raz trzeci, a w końcówce w lidze w jego barwach zadebiutował Anglik Daniel Boateng, który w przeszłości zaliczył jeden występ w barwach Arsenalu w Pucharze Ligi Angielskiej.
Wigry Suwałki – Raków Częstochowa 0:3 (0:1)
Bramki 0:1 Hubert Tomalski (40), 0:2 Adam Czerkas (55-karny), 0:3 Adam Czerkas (84-głową)
Sędziował Mariusz Korpalski (Toruń)
Widzów 1.100
żółte kartki Bogusz, Radecki - Łabojko, Góra, Mondek.
Wigry Budziłek - Kwaśniewski, Jurkowski, Remisz, Bogusz – Mackiewicz (65. Rybicki), Radecki, Sokołowski, Gąska, Pyłypczuk (82. Radaszkiewicz) – Iorga (73. Dadok)
Raków Kos - Duriska, Niewulis, Góra – Mondek (80. Mesjasz), Sapała, Łabojko, Papikjan (76. Wójcik), Tomalski, Malinowski – Czerkas (85. Boateng).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?