O włamaniu do zakładu stolarskiego policjanci dowiedzieli się od właściciela warsztatu. Jak wynikało ze złożonego zawiadomienia nieznany sprawca włamał się do pomieszczeń zakładu stolarskiego, skąd skradł różnego rodzaju elektronarzędzia. Do wnętrza stolarni sprawca włamał się używając oryginalnych kluczy, które były przechowywane w innym pomieszczeniu. Dostęp do nich miało kilka osób, w tym pracownik sąsiedniego zakładu. Policjanci zainteresowali się tymi osobami, sprawdzając ich alibi i typując osobę, która mogła dokonać wspomnianego przestępstwa. Największe zainteresowanie policjantów wzbudził 41-letni zabrzanin. Kiedy jeszcze tego samego dnia policjanci dotarli do niego, sprawiał on wrażenie zaskoczonego ich wizytą. Oświadczył, że nic nie wie o włamaniu do zakładu stolarskiego. Zmienił zdanie, kiedy kryminalni odnaleźli przy nim dokumenty pochodzące z 2 lombardów świadczące o oddaniu do nich urządzeń odpowiadających tym, które zostały skradzione z zakładu stolarskiego. Dalsze czynności policyjne doprowadziły do odzyskania wszystkich skradzionych urządzeń. Odzyskane łupy wrócą teraz do właściciela, a zatrzymany może trafić nawet na 10 lat za więzienne kraty.
*Prawybory z DZ: Kto prezydentem? Kto burmistrzem? ZOBACZ i ZAGŁOSUJ
*Wybuch w kamienicy w Katowicach: Dlaczego doszło do wybuchu?
*Śmieszne, dziwne, nietypowe plakaty wyborcze, czyli dużo śmiechu [ZDJĘCIA]
*Najlepsza jednostka OSP w woj. śląskim ZAGŁOSUJ W PLEBISCYCIE FINAŁOWYM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?