36-latek i jego wspólnik 54-letni będzinianin działali od grudnia ubiegłego roku. Włamywacze szczególnie upodobali sobie stojące w ustronnych miejscach garaże, do których z reguły dostawali się niszcząc kłódki zabezpieczające drzwi wejściowe. Z wnętrza ginęły różne przedmioty przedstawiające jakąkolwiek wartość. Łupem złodziei padały między innymi narzędzia, elektronarzędzia, garnki, akcesoria i elementy wyposażenia samochodów. Mężczyźni nie pogardzili też aluminiowymi blachami czy też uszkodzonym wózkiem dziecięcym.
Włamywacze wpadli, gdy pod osłoną nocy transportowali świeżo zrabowany łup. Uwagę patrolujących będzińskie ulice stróżów prawa przykuli wczoraj kilka minut przed godziną 2.00 dwaj ubrani na czarno i zamaskowani mężczyźni, którzy ze sporymi pakunkami spacerowali po wale rzeki Przemszy. Na widok mundurowych obaj porzucili zbędny balast, salwując się ucieczką. Pierwszy z włamywaczy wpadł po krótkim pościgu. Zatrzymanie po chwili drugiego przestępcy nie przysporzyło też mundurowym większych kłopotów. O dalszym losie złodziei zdecyduje teraz sąd i prokurator. Grozi im kara nawet 10 lat więzienia.
*Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy NA ŻYWO + ZDJĘCIA + WIDEO
*Abonament RTV na 2016: Ile kosztuje, kto nie musi płacić SPRAWDŹ
*Horoskop 2016 dla wszystkich znaków Zodiaku? Dowiedz się, co Cię czeka
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?