Właściciel Rakowa i jego plan: Szaleniec czy wizjoner?

Właściciel beniaminka Ekstraklasy już kilkanaście dni temu zapowiedział, że na czwartkowym spotkaniu z szefami innych klubów przedstawi swój autorski pomysł na dokończenie rozgrywek. Jego szczegóły ujrzały już jednak światło dzienne i wzbudziły olbrzymie emocje.

Idea Michała Świerczewskiego oparta jest na założeniu odizolowania członków wszystkich szesnastu zespołów oraz arbitrów i pozostałych osób niezbędnych do przeprowadzenia rozgrywek w kilku hotelach, których obsługa także zostałaby odcięta od świata. Cała ta kilkusetosobowa grupa po wcześniejszej domowej czternastodniowej kwarantannie przeszłaby testy na koronawirusa po czym zostałaby zgrupowana we wspomnianych ośrodkach. Mecze rozgrywane byłyby na kilku zamkniętych stadionach, każda drużyna miałaby dwa występy w tygodniu, a testy - kupowane na rynku zagranicznym - byłyby systematycznie powtarzane. W przypadku wykrycia koronawirusa rywalizacja byłaby przerywana. Całość ma potrwać ponad dwa miesiące, a koszty oszacowano na około 25 milionów złotych.

- Pomysł wydaje się co najmniej karkołomny, chętnie poznałbym również podstawy, na których wyliczono taką właśnie kwotę. Każda idea jest jednak warta przedyskutowania, więc dajmy szansę autorowi tego planu na przedstawienie wszystkich szczegółów. Z ciekawością czekam na czwartkowe spotkanie - przyznał Dariusz Czernik, prezes Górnika Zabrze.

Inny z prezesów ekstraklasowych klubów naszego regionu, Paweł Żelem z Piasta Gliwice, na razie nie chce sprawy komentować oficjalnie. Od osób wtajemniczonych można jednak usłyszeć, że jest „bardziej niż sceptyczny”.

Pomysł szefa Rakowa jednoznacznie skwitował natomiast były prezes Zagłębia Lubin i były członek Rady Nadzorczej Ekstraklasy, radca prawny Mateusz Dróżdż.

- Pomysłu Rakowa nie oceniam merytorycznie. Prawnie w tej formie niemożliwe - § 6 ust. 1 pkt 1 lit. d) Rozp. MZ z 20.3.2020 r. Literalnie analizując rozporządzenie MZ, kluby sportowe nie mogą prowadzić działalności. W związku z tym, moim zdaniem, treningi organizowane przez kluby też powinny być wstrzymane. Jedyne rozwiązanie to treningi indywidualne według rozpiski. I dotyczy to wszystkich dyscyplin - napisał na Twitterze.