Wodzisław Śląski: Tragiczny w skutkach pożar w Zawadzie. Nie żyje dwóch mężczyzn. Zginęło też 7 szczeniąt. Co było przyczyną pożaru?

Wodzisław Śl.: Tragiczny w skutkach pożar w Zawadzie. Nie żyje dwóch mężczyzn i 7 szczeniąt.

Tragiczny początek tygodnia. W poniedziałek (26.04) o godz. 4.48 dyspozytor straży pożarnej otrzymał zgłoszenie o pożarze budynku w Zawadzie, dzielnicy Wodzisławia Śl. Na ulicę Młodzieżową zadysponowano 6 zastępów straży pożarnej (PSP i OSP).

- Według zgłoszenia pożar miał obejmować dom jednorodzinny. W środku znajdować się miała osoba. Na miejscu okazało się, że ogień pojawił się w budynku gospodarczym, za domem jednorodzinnym - mówi st. kpt. Krzysztof Ograbek, dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej PSP w Rydułtowach.

Jeszcze przed przybyciem strażaków akcję podjął zięć jednej z ofiar. Wybił szybę i skierował na ogień kilka wiader z wodą. To pozwoliło przyspieszyć wejście do środka strażaków.

- W środku panowało silne zadymienie. Po chwili odnaleziono jedną nieprzytomną osobę. Następna rota natrafiła na kolejną. Poszkodowani zostali wydostani na zewnątrz, udzielono im kwalifikowanej pierwszej pomocy medycznej. Było też pogotowie ratunkowe. Niestety, na miejscu potwierdzono zgon obu osób. To mężczyźni w wieku 65 i 74 lat - dodaje Ograbek.

Nie bez znaczenia jest fakt, że pożar wybuchł kiedy mężczyźni spali. Przy tak silnym zadymieniu szanse na przeżycie osób wewnątrz pomieszczenia są bardzo niskie. Z budynku wydostano też 10 psów. 7 szczeniaków nie udało się uratować. Po tlenoterapii znacznie poprawił się stan zdrowia trzech czworonogów.

Dlaczego wybuchł pożar przy ulicy Młodzieżowej?

Akcja straży pożarnej trwała nieco ponad trzy godziny. Po zakończeniu działań ratowniczych i gaśniczych służby przystąpiły do oględzin miejsca tragedii. Prawdopodobnie przyczyną pojawienia się ognia było zaprószenie. Dokładne okoliczności wyjaśni prowadzone postępowanie przez policję. Niewykluczone jest powołanie biegłego sądowego.

W budynku znajdował się piec, ale wykluczono, żeby był źródłem pożaru. W jego wnętrzu nie było żaru, był też zimny.