Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojna o wystawę antyaborcyjną w Bielsku-Białej

Wanda Then
Wystawa Wybierz życie na bielskim placu Chrobrego budzi nie tylko zainteresowanie, ale i wielkie emocje
Wystawa Wybierz życie na bielskim placu Chrobrego budzi nie tylko zainteresowanie, ale i wielkie emocje fot. Łukasz klimaniec
W internecie pojawił się list otwarty znanych bielszczan, którzy skierowali go do prezydenta miasta Jacka Krywulta. Protestują przeciwko umieszczeniu szokującej wystawy antyaborcyjnej na placu Chrobrego w Bielsku-Białej

Swoją opinię na ten temat wyrazić teraz może każdy. Tym bardziej, że po Bielsku wystawa ma dotrzeć do Żywca. Burmistrz Antoni Szlagor już odmówił usytuowania jej na rynku. Bielski samorząd nie widzi możliwości usunięcia ekspozycji z placu.

Pod listem pojawiły się już pierwsze wpisy. - Problem nie leży w tym, że ktoś prezentuje swoje zdanie, ale w tym, w jaki sposób to robi. Fotografie najwyraźniej adresowane są również do dzieci, co moim zdaniem miejsca mieć nie powinno - pisze jeden z internautów.

Wystawa usytuowana została na placu Chrobrego. Obecna tam będzie jeszcze tydzień. Bielski samorząd nie widzi możliwości skrócenia czasu ekspozycji. Tak wynika z odpowiedzi prezydenta, udzielonej autorom listu otwartego, w tym samym duchu wypowiada się rzecznik prasowy ratusza.

- Zgodę na zajęcie pasa jezdni, do której zalicza się również plac, wydał podlegający gminie Miejski Zarząd Dróg. Nie miał powodu, by odmówić. Gdyby na wystawie eksponowane były treści, których nie wolno rozpowszechniać, moglibyśmy interweniować. Zdjęcia pokazywane na wystawie do nich nie należą - zapewnia rzecznik Tomasz Ficoń.
Inne podejście do sprawy ma Antoni Szlagor, burmistrz Żywca, gdzie wystawa ma trafić po Bielsku. Po obejrzeniu zdjęć na placu Chrobrego, odmówił organizatorom usytuowania ekspozycji na Rynku.

- Zarządzam terenem miasta i mam prawo na coś się nie zgodzić. Jestem przeciwnikiem aborcji, ale wiele lat byłem nauczycielem i wiem, jaki wpływ mają na dzieci drastyczne zdjęcia - mówi Szlagor.

Burmistrz nie zgodził się również, by wystawa trafiła do Żywca podczas Tygodnia Kultury Beskidzkiej. Może się tam pojawić dopiero po 9 sierpnia. Wyznaczył też dla niej salę w żywieckim zamku i zastrzegł, że przy wejściu musi być informacja, że zdjęcia są drastyczne i wprowadzanie dzieci odbywa się na odpowiedzialność ich opiekunów.

Wędrującą po Polsce wystawę uliczną organizuje warszawska Fundacja Pro.

- Co roku w wyniku aborcji na świecie zabija się 50 milionów dzieci. Wystawa zachęca, by stanąć po stronie życia - zapewnia Mariusz Dzierżawski z Fundacji Pro.

Z takimi formami walki o życie nie godzą się sygnatariusze listu otwartego, który podpisali m.in. posłanka Bożena Kotkowska, szefowa Gminy Wyznaniowej Żydowskiej Dorota Wiewióra, prezes Klubu Gaja Jacek Bożek, szef agencji muzycznej Marcin Jacobson.

- Miejsca publiczne nie są najlepsze do walki w tak drastycznej formie. To także brak szacunku dla zmarłych. Tak jak nie publikuje się zdjęć ofiar okrutnych mordów, tak nie powinno się pokazywać 24-tygodniowego płodu po aborcji - mówi Marcin Jacobson.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!