Wojska Obrony Terytorialnej ze Śląska szkolą się do akcji poszukiwawczych z wykorzystaniem psów ZDJĘCIA

Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza 13. Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej odbyła szkolenie przygotowane w Świdnicy przez Fundację Psi Ratownicy. Przez sześć dni żołnierze uczyli się nawigacji w czasie poszukiwań, przeczesywania terenu szybką trójką, planistyki, profilowania oraz współpracy z przewodnikiem psa ratowniczego.

- Nasze ćwiczenia były bardzo różnorodne i często zaskakujące - przyznaje ppor. Adam Dłużniak. - Jednego dnia pełniłem niezwykle odpowiedzialną rolę planisty, którego zadaniem jest opracowanie taktyki akcji poszukiwawczej, wyznaczanie sektorów, wysyłanie zespołów w teren, analiza informacji. Z kolei innego dnia musiałem odejść od komputera i iść z zespołem w teren, gdzie moją rolą była nawigacja z wykorzystaniem GPS.

Bywało i tak, że "Terytorialsów" do symulowanych akcji wyrywały nagłe ogłoszenia pod koniec dnia. Wszyscy siedzieli już przy kolacji, ale bez słowa sprzeciwu musieli wstać i wykonać swoje zadania.

Głównym punktem szkolenia była współpraca z przewodnikami psów poszukiwawczych oraz ich czworonogami. Żołnierze uczyli się, jak wykorzystać ich pomoc podczas akcji poszukiwawczych. Pomagała im w tym Grupa Ratowniczko-Poszukiwawcza OSP Wałbrzych.

- Podczas nocnej, symulowanej akcji przekonałem się, że mając do dyspozycji nawet kamerę termowizyjną nie jestem w stanie wygrać ze zmysłami psa. Był szybszy. Odnalazł poszkodowanego w wyznaczonym do przeszukania sektorze zdecydowanie szybciej niż zrobiłby to człowiek nawet posługujący się zaawansowanym elektronicznie sprzętem - podkreśla ppor. Adam Dłużniak.

13. ŚBOT to pierwsza jednostka Wojsk Obrony Terytorialnej w Polsce, która wprowadziła w swoich szeregach Grupę Poszukiwawczo-Ratowniczą, która działa razem z psami.

W czerwcu 2019 roku rozpoczęły się szkolenia nawigatorów, czyli osób, które w czasie akcji ruszają w teren wraz z przewodnikiem i psem. Odpowiadają oni za nawigowanie zespołu, jakiego zadaniem jest dokładne przeszukanie wyznaczonego obszaru.

Teraz "Terytorialsi" są w czasie rekrutacji przewodników z psami. Kiedy pies zda egzamin klasy "0" Państwowej Straży Pożarnej, WOT podpisze z jego przewodnikiem kontrakt. Na jego zapisach służba sfinansuje jego wyżywienie, szkolenia, wyposażenie oraz opiekę weterynaryjną. Psy z ukończonym egzaminem klasy "0" lub "1" są automatycznie przyjmowane do WOT.

Jednocześnie przewodnicy działający w grupach OSP nie muszą z nich rezygnować wstępując do WOT. PSP w czasie pokoju ma pierwszeństwo nad WOT. Tak było np. podczas powodzi, gdzie żołnierze WOT będący jednocześnie strażakami ochotnikami byli zwolnieni ze stawiennictwa w trybie alarmowym ze względu na działania prowadzone przez OSP.