Wróżka z Włoch pomogła zidentyfikować ciało mężczyzny w Zabrzu

Niemal 2 lata temu do makabrycznego odkrycia doszło przy ulicy Cmentarnej w Zabrzu.

Zwłoki znaleziono w zagajniku przy ogrodzeniu jednej z posesji. O tym, że znajdują się tam ludzkie szczątki, zabrzańską policję poinformował mężczyzna, który dozorował sprzęt budowlany. Na miejsce wezwana została grupa dochodzeniowo-śledcza, która pod nadzorem prokuratora przeprowadziła oględziny. Zabezpieczone zwłoki zostały przekazane lekarzowi medycyny sądowej, który przeprowadził sekcję. Od tego czasu policjanci z KMP w Zabrzu prowadzili działania.

Niebywałe są kulisy tej sprawy. Z naszych informacji wynika, że mieszkająca we Włoszech krewna mężczyzny skontaktowała się z policjantami z KMP w Zabrzu, ponieważ wcześniej spotkała się z... wróżką. Włoszka powiedziała jej, że niebawem skontaktuje się z nią urzędnik z Polski - w sprawie wujka, który ma leżeć niedaleko młyna.

CZYTAJ KONIECZNIE
MAKABRYCZNE ZNALEZISKO W ZABRZU: TO ZWŁOKI MĘŻCZYZNY

Ostatni raz kobieta była w Polsce w 2014 roku i chciała nawiązać z nim kontakt. Bezskutecznie i dlatego postanowiła skorzystać z pomocy wróżki. Po spotkaniu z wróżką i mając w pamięci to, co usłyszała, kobieta postanowiła zgłosić się do funkcjonariuszy. Okazało się, że zabrzańscy policjanci akurat prowadzili taką sprawę, a tożsamość denata pozostawała tajemnicą. Policjanci odnaleźli opuszczony dom wskazany przez krewną mężczyzny i zabezpieczyli tam między innymi włosy ze szczotki. Dzięki temu udało się przeprowadzić badania DNA.

Okazało się, że odnalezione szczątki to zwłoki 62-letniego wujka kobiety. Nigdy nie zgłoszono jego zaginięcia, ponieważ od wielu lat mieszkał sam. Miejsce, w którym w 2015 roku znaleziono jego ciało, jest oddalone o około 300 metrów od terenu, gdzie stał młyn. Spłonął jednak 12 lat temu...

ZOBACZ KONIECZNIE: NASZA RAMÓWKA
DZISIAJ POLECAMY PROGRAM KATARZYNY KAPUSTY Z CYKLU TU BYŁAM