Wszystkich Świętych na cmentarzu przy ul. Krakowskiej w Będzinie. Pogoda sprzyja odwiedzinom grobów, trudności z parkowaniem

Około południa w dniu Wszystkich Świętych na cmentarz w Będzinie – Warpiu przybywało coraz więcej osób. Wiele z nich to także mieszkańcy sąsiedniej Dąbrowy Górniczej, bowiem na tej nekropolii spoczywają także parafianie z parafii pw. św. Maksymiliana Kolbe na dąbrowskim osiedlu Mydlice. Na grobach pojawiały się stroiki, znicze, sporo było też żywych, ciętych kwiatów.

Pogoda tym razem jest sprzyjająca, nie pada deszcz, wiatr jest umiarkowany. Przy wejściu można spotkać wolontariuszy, którzy kwestują na rzecz ratowania zabytkowych grobowców na najstarszym w Będzinie cmentarzem na Górze Zamkowej.

Największe problemy, tradycyjnie są z parkowaniem. Na małym parkingu, oddalonym około 100 metrów od cmentarza nie ma praktycznie wolnych miejsc. Kierowcy zostawiają więc swoje auta na nielicznych miejscach parkingowych przy cmentarnym murze, wjeżdżają na trawniki, a nawet parkują wzdłuż ulicy Cieszkowskiego. Wtedy samochody zostają częściowo na jezdni.

W ostateczności można jeszcze zaparkować nieco niżej, pomiędzy szeregowymi garażami. I z takiej też możliwości z konieczności korzysta we Wszystkich Świętych wiele osób. Na razie nie ma natomiast większych problemów z płynnym ruchem przed będzińską nekropolią.