Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory 2019: TOP wyborczych ciekawostek woj. śląskiego. Frekwencja, wynik, kandydaci

Reporterzy DZ
Karina Trojok
Spektakularne sukcesy nieznanych i porażki znanych ludzi. Miejscowości, w których nikt nie mieszka i nie głosuje i miejsca, gdzie była 100-procentowa frekwencja. Oto TOP wyborczych ciekawostek z woj. śląskiego.

W wyborach do Sejmu i Senatu 13 października 2019 w woj. śląskim wybraliśmy 55 posłów i 13 senatorów. Frekwencja w woj. śląskim wyniosła 59,91 proc., ale to stan na godz. 13 w poniedziałek, 14 października - brakowało jeszcze danych z kilkunastu komisji.

Po podliczeniu danych z ponad 93 proc. okręgów wyborczych wyniki wyborów do Sejmu wyglądały tak: PiS: 44,57 proc. głosów, KO: 26,65 proc. głosów, Lewica: 12,34 proc. głosów, PSL: 8,63 proc. głosów, Konfederacja: 6,76 proc. głosów.

CZYTAJCIE TEŻ:
Wyniki wyborów 2019. Najnowsze dane PKW
Wyniki wyborów 2019 w województwie śląskim. PKW podała cząstkowe wyniki
Wyniki wyborów 2019: Nowi senatorowie z województwa śląskiego

Wyborcze niespodzianki i ciekawostki woj. śląskiego

Czy były niespodzianki? Owszem. Ci, którzy spodziewali się sukcesu, do parlamentu nie wejdą, jest sporo nowych osób. Najmłodszy poseł z woj. śląskiego ma 26 lat.

Zobaczcie koniecznie

Beskidy są mocno podzielone - są miejscowości, w których wielką przewagę ma PiS i takie, gdzie rządzi KO. Jedynki z list przegrywają z osobami z miejsc na szarym końcu.

Oto wyborcze ciekawostki z woj. śląskiego po głosowaniu 13 października 2019.

  1. Mariusz Skiba, wiceprezydent Katowic i kandydat na posła z listy PiS w okręgu nr 31, w wyborach do Sejmu zdobył 2226 głosów. To mniej niż przed rokiem, gdy ubiegał się o mandat radnego - zdobył 3034 głosów. Skiba do Sejmu się nie dostanie. Liczba zdobytych głosów daje mu dopiero ósmy wynik na liście PiS w okręgu katowickim.
  2. Największa niespodzianka w Bielsku-Białej to Andrzej Kamiński (PiS), wydawałoby się pewniak, który przegrał wybory do Senatu z Agnieszką Gorgoń-Komor (KO) w stosunku 48,91 proc. do 51,09 proc. Agnieszka Gorgoń-Komor z Koalicji Obywatelskiej to znana lekarka, specjalista kardiolog, wiceprzewodnicząca bielskiej Rady Miejskiej. Zagłosowało na nią 114 tys. 113 osób (51,09%), z kolei Andrzej Kamiński z Prawa i Sprawiedliwości uzyskał 109 tys. 241 głosów (48,91 proc.)
  3. W PSL w okręgu nr 32 (Zagłębie) pod względem liczby głosów drugie miejsce zajął Stanisław Dąbrowa. A startował z 18. miejsca. Miał 1697 głosów, ale do Sejmu nie wejdzie.
  4. Wojciech Saługa, były marszałek sejmiku, startował z KO z "jedynki" w okręgu nr 32. Pod względem liczby głosów zajął dopiero 2. miejsce.
  5. Ciekawy pojedynek toczyli Beata Małecka-Libera (KO PO) i Arkadiusz Grabowski (PiS) w Dąbrowie Górniczej. Ostatecznie do Senatu weszła przedstawicielka Koalicji Obywatelskiej.
  6. Wielkim wygranym tych wyborów jest Mateusz Bochenek, 26-latek z Sosnowca, który w Sejmie zasiądzie po raz pierwszy i jest najmłodszym posłem w województwie. Ma trzecie miejsce pod względem liczby głosów i ponad 15 tys. głosów.
  7. Dawid Kostempski, były prezydent Świętochłowic, który zawiesił swoje członkostwo w PO i wystartował z własnego komitetu - nie wygrał w wyborach do Senatu. Miał 32 tys. głosów (19,92 proc.). Wygrała Dorota Tobiszowska z PiS-u - dostała 60 tys. głosów.
  8. W wyborach do Sejmu startowało dwóch innych byłych prezydentów śląskich miast - Marek Kopel z Chorzowa i Zbigniew Augustyn z Mysłowic. Startujący z list KO Kopel po podliczeniu danych z 85 proc. obwodów miał na koncie ponad 4 tys. głosów, co było szóstym wynikiem na liście. Zbigniew Augustyn, który startował z PiS-u miał tylko 252 głosy, ale - co istotne - bez podliczenia głosów właśnie z Mysłowic (a w sumie nieco ponad 1000)
  9. Ewa Gawęda z PiS to nowa senatorka z okręgu rybnickiego. I zona posła Adama Gawędy, obecnie wiceministra energii
  10. 100 proc. frekwencję zanotowano w Ustroniu, w Miejskim Domu Spokojnej Starości przy ulicy Słonecznej. Uprawnionych do głosowania było tu 34 osób. Co ciekawe, wyborcy prawie wcale nie głosowali tu na jedynki. Jedynie 4 głosy dostał Stanisław Szwed, nr 1 na liście PiS. Najwięcej głosów zdobył Andrzej Molin, nr 7 na liście KO.
  11. W okręgu senatorskim nr 75 obejmującym Tychy, Mysłowice i powiat bieruńsko-lędziński, różnica głosów między dwójką kandydatów wyniosła tylko 581. Senatorem będzie Gabriela Morawska-Stanecka (45 tys. 906 głosów), która pokonała Czesława Ryszkę (45 tys. 325 głosów). Czesław Ryszka to dotychczasowy senator. Przegrał z mało znaną kandydatką z SLD.
  12. W okręgu częstochowskim porażkę zanotował znany senator Artur Warzocha. Przed wyborami miał mocną kampanię - obiecywał m.in. pieniądze na stadion Rakowa i sprowadził do Częstochowy marszałka Stanisława Karczewskiego, a mimo to przegrał z kandydatem opozycji, Wojciechem Koniecznym, dyrektorem szpitala miejskiego i szefem PPS-u. Konieczny w Częstochowie jest rozpoznawalny, ale nie tak, jak np. Krzysztof Matyjaszczyk, Andrzej Szewiński, Marek Balt czy Izabela Leszczyna. Warzocha dotychczas uchodził za polityka pierwszej linii w częstochowskim PiS-ie.
  13. Barbara Dziuk startowała z 7. Miejsca listy Prawa i Sprawiedliwości w okręgu gliwickim. Mimo to uzyskała trzeci wynik wśród kandydatów PiS (11 tys. 203 głosy). W jej rodzinnych Tarnowskich Górach poparło ją jedynie 2765, kiedy tarnogórzanin Tomasz Głogowski (KO) dostała 4847 głosów.
  14. Sojusz Lewicy Demokratycznej w okręgu gliwickim najlepszy wynik uzyskał w Bytomiu, gdzie zdobył 15,69 proc. poparcia. Wanda Nowicka uzyskała trzeci najlepszy wynik – 25 tys. 30 głosów.
  15. Senator Jarosław Lasecki, właściciel zamków w Bobolicach i Mirowie, startował z ostatniego miejsca na liście, a zrobił trzeci wynik Koalicji Obywatelskiej w okręgu, obejmującym Częstochowę.
  16. W gminie Ciasna w powiecie lublinieckim odnotowano bardzo niską frekwencję, na poziomie 40,76 proc.. W tym samym powiecie, w Lublińcu odnotowano 60,50 proc. Różnica zatem to aż 20 pkt. procentowych. Może to wynikać ze specyfiki gminy, z której wielu mieszkańców wyemigrowało do Niemiec i tam ma rodziny. Nie wracają do Polski, by głosować, ale tutaj mają swoje domy.
  17. Miażdżącą przewagę PiS zanotował np. w Jeleśni. Zdobył 65,01 proc. głosów, KO - 17,68 proc. W Miedźnej w pow. pszczyńskim - PiS zdobył 63,50 proc. głosów, KO - 17,28. W Bojszowach w pow. bieruńsko-lędzińskim na listę nr 2 oddano 61,74 proc. głosów, a na KO - 21,04.
  18. Miażdżącą przewagę Koalicja zanotowała w Wiśle. Głosowało na nią 55,56 proc. wyborców, a na PiS 18,31 proc. Dla porównania, górale sąsiadującej z Wisłą z Istebnej mają zupełnie inne preference wyborcze. Tam ponad 68 procent zdobyło Prawo i Sprawiedliwość, a Koalicja Obywatelska zaledwie 12,77 proc. W Istebnej nad progiem wyborczym znalazł się jeszcze tylko PSL (10,10 proc). Lewica odnotowała z kolei rekordowo niskie poparcie - zaledwie 3,28 procent.

Nie przegapcie

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera