Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory Samorządowe 2018 w Jastrzębiu-Zdroju: Anna Hetman kontra Łukasz Kasza, czyli PO kontra PiS. Bój o fotel prezydenta

Jacek Bombor
Jacek Bombor
Anna Hetman kontra Łukasz Kasza
Anna Hetman kontra Łukasz Kasza arc.

Anna Hetman kontra Łukasz Kasza, czyli PO kontra PiS w Jastrzębiu-Zdroju. Bój o fotel prezydenta

Zdziwił się ten, kto myślał, że PiS do boju o fotel prezydenta w Jastrzębiu wystawi kogoś “ze starej gwardii”- mówiło się o którymś z braci Matusiaków, czy o Piotrze Szeredzie. Kandydatem został natomiast Łukasz Kasza, 28-letni przewodniczący Rady Miasta.

Nasza redakcja zaskoczyła kandydatów popieranych przez największe partie - PO i PiS. Poprosiliśmy, aby wskazali po dwie pozytywne cechy... kontrkandydata.

- Jest w wieku mojego syna, zawsze uważałam go za fajnego chłopaka. Jest inteligentny i ambitny - zaczyna pani prezydent. Ale zaraz później dodaje: - Inteligencja poznawcza musi się wiązać z inteligencją emocjonalną, wówczas można osiągać sukces. Ja wyraźnie powiedziałam, że prezydent nie może być sterowalny, a w tym wypadku został wyznaczony przez partię - mówi pani prezydent Anna Hetman, która będzie się starać o reelekcję.

Dwie pozytywne cechy prezydent Anny Hetman?
Łukasz Kasza wskazuje pracowitość, “której nie można odmówić pani prezydent. Chociaż szkoda, że nie w tym, co faktycznie ważne dla miasta”. A druga cecha? - Jest bardzo sympatyczna w takim bezpośrednim, prywatnym kontakcie - ocenia Łukasz Kasza.

28-latek od dwóch kadencji jest radnym w mieście, prywatnie mąż i ojciec, obecnie piastuje funkcję przewodniczącego Rady Miasta. Z zawodu prawnik. Jak odpowiada na zarzut, że kandydowanie na prezydenta to nie jego decyzja, a macierzystej partii PiS?
- Fałsz. Pracuję od dwóch kadencji w samorządzie na swoje nazwisko, to była moja autonomiczna decyzja. Pani prezydent czyni mi taki zarzut, a sama wcześniej realizowała politykę rządu, nie patrząc na dobro samorządu. Przypomnę tylko 2015 rok i strajk w JSW, gdzie zaleceniem PO było odcięcie się od sporu i pani prezydent ewidentnie się do tego wówczas zastosowała - wytyka Kasza.

Wojenka pomiędzy obecną prezydent a PiS, które w radzie miasta ma większość, trwa już od dłuższego czasu. Prezydent Hetman nie była zaskoczona, że większość radnych opozycyjnych głosowała, by nie udzielić jej absolutorium.
- Decyzja była przewidywalna. Zapadła w zaciszu gabinetu partii wiodącej z rady miasta. Ale dla mnie najważniejsza jest pozytywna opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej i komisji rewizyjnej, gdzie nie było zastrzeżeń do polityki finansowej miasta, a to jest istota absolutorium. A tu mieliśmy do czynienia ze spektaklem politycznym - mówi Hetman.

W opinii Kaszy sytuacja gospodarcza miasta pod obecnymi rządami pani prezydent idzie w bardzo złą stronę. - Nikt się nie nabierze się już na to, że jak ktoś rozda pączki pod urzędem miasta w tłusty czwartek, w świat pójdzie pozytywna informacja i nagle pojawią się inwestorzy, skuszeni pozytywną atmosferą. Wszyscy wcześniejsi doradcy, wiceprezydenci, odeszli od pani Hetman. I nie dlatego, że w mieście dzieje się dobrze, ale dlatego, że jest źle - wyjaśnia przewodniczący Kasza.

Piknik w Parku Śląskim pod hasłem "Łączymy pokolenia"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo