Mija kolejna doba od katastrofy w bloku przy ul. Stanisława Struzika w Zabrzu. We wtorek, 23 marca, jedenastopiętrowym blokiem zatrząsł wybuch, do którego doszło na drugim piętrze. Eksplozja była tak silna, że zdemolowała mieszkania na kilku kondygnacjach.
Ze środka ewakuowano dwadzieścia osób, z czego pięć przez okna po strażackiej drabinie. Reszcie lokatorów udało się samodzielnie opuścić budynek.
Państwowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Zabrzu wyłączył z użytkowania klatkę, w której doszło do wybuchu. W sumie 36 mieszkań. Nadal nie wiadomo, kiedy mieszkańcy będą mogli wrócić do własnych domów.
W czwartek, 25 marca, prowadzone są kolejne prace, których celem jest ocena skali zniszczeń. Dopiero po sporządzeniu ekspertyzy, zapadną decyzję o koniecznych zabezpieczeniach i naprawach, a także powrocie lokatorów.
Poszkodowany trafił do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śl.
Hospitalizacji wymagały dwie osoby. Poważnie ranny został mężczyzna, znajdujący się w mieszkaniu, w którym doszło do wybuchu.
Świadkowie zdarzenia relacjonowali, że lokator resztkami sił wyczołgał się z płonącego pomieszczenia na balkon i spadł z wysokości drugiego piętra. - Mimo to uniknął poważnych obrażeń wewnętrznych - mówi Tomasz Świerkot, rzecznik szpitala św. Barbary w Sosnowcu, gdzie przetransportowano poszkodowanego.
W czwartek, 24 marca, o poranku stan 34-latka pozostawał ciężki. Największym problemem były rozległe oparzenia drugiego stopnia, którym uległo 90 proc. powierzchni jego ciała.
Tego samego dnia popołudniu pacjenta w śpiączce farmakologicznej przewieziono do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, gdzie poddano go dalszej hospitalizacji.
Nie przeocz
Policja potwierdza, że doszło do wybuchu gazu. Śledczy szukają przyczyny
Oględziny miejsca katastrofy przeprowadzili śledczy z Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu.
- Podczas czynności potwierdzono hipotezę, że w mieszkaniu na drugim piętrze doszło do wybuchu gazu. Ekspertyza sporządzona przez biegłego z zakresu pożarnictwa wskaże, jaka była faktyczna przyczyna eksplozji - mówi sierż. szt. Sebastian Bijok, rzecznik prasowy jednostki.
Zobacz koniecznie
We współpracy z Prokuraturą Rejonową w Zabrzu przesłuchano także pierwszych świadków oraz bliskich mężczyzny, który w chwili wybuchu znajdował się w mieszkaniu.
- Sprawdzamy informacje dotyczące sytuacji życiowej poszkodowanego, ponieważ może być to istotne dla śledztwa - dodaje sierżant.
Ponadto mundurowi ocenili zniszczenia spowodowane wybuchem i nadal zabezpieczają część bloku, która została wyłączona z użytku przez PINB. Pilnują, aby nikt niepowołany nie dostał się do środka.
Musisz to wiedzieć
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody
- Dwóch ukraińskich żołnierzy zadźganych nożem w Niemczech. Sprawcą... Rosjanin
- QUIZ Test MultiSelect 2024 - oto legendarny test do policji. Zmora rekrutacji!