Wybuch metanu w kopalni Pniówek: poparzeni górnicy zaczynają opuszczać siemianowicką "oparzeniówkę". W CLO przebywa jeszcze dziesięciu z nich
W coraz lepszej kondycji zdrowotnej są hospitalizowani w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich górnicy, którzy ucierpieli w wybuchu metanu, do którego doszło w kopalni Pniówek. Stan zdrowia dziesięciu z nich był już na tyle dobry, że lekarze zadecydowali o ich zwolnieniu do domów.
- Dziesięciu górników poszkodowanych w wybuchu w kopalni Pniówek, leczonych w Centrum Leczenia Oparzeń, zostało w ostatnich dniach wypisanych z siemianowickiego szpitala - informuje lek. Przemysław Strzelec z siemianowickiej "oparzeniówki".
Zobacz zdjęcia:
Wśród wypisanych ze szpitala poszkodowanych górników znaleźli się tacy, których leczono w związku z oparzeniami ciała, jak i tacy, którzy doznali oparzeń dróg oddechowych.
- Jeden z nich leczony był w związku z oparzeniem ciała i dróg oddechowych. U pozostałych dziewięciu występowały izolowane oparzenia dróg oddechowych - przyznaje lek. Przemysław Strzelec.
Jednocześnie w siemianowickim Centrum Leczenia Oparzeń wciąż przebywa dziesięciu kolejnych górników poszkodowanych w kopalni Pniówek. Podobnie jak wypisani już pacjenci, są oni leczeni pod kątem oparzeń ciała i dróg oddechowych.
Nie przeocz
- Na oddziałach szpitalnych Centrum leczonych jest jeszcze dziesięciu górników, w tym pięciu z izolowanym oparzeniem dróg oddechowych - mówi lek. Przemysław Strzelec z siemianowickiej lecznicy.
Przypomnijmy, po wybuchu metanu w kopalni Pniówek, który miał miejsce 20 kwietnia, w Centrum Leczenia Oparzeń przebywało kilkudziesięciu poszkodowanych górników i ratowników górniczych. Niektórzy z nich trafili do szpitala dopiero kilka dni po eksplozji w kopalni, gdy po badaniach wykryto u nich tzw. izolowane oparzenia dróg oddechowych.
Mimo wysiłków lekarzy z CLO w Siemianowicach, w szpitalu zmarło pięciu z nich. Byli to górnicy, którzy trafili do lecznicy w bardzo poważnym stanie. Zdiagnozowano u nich poparzenia trzeciego stopnia, którymi objęte było kilkadziesiąt procent powierzchni całego ciała.
W sumie w wybuchu metanu zginęło natomiast dziewięć osób. Siedem osób wciąż przebywa tysiąc metrów pod ziemią i ma status zaginionych.
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?