Wycinka drzew pod obwodnicę Zawiercia nabrała tempa. Przy drodze widać spore stosy drewna

Obwodnica Zawiercia i Poręby to inwestycja na którą czekano w powiecie zawierciańskim od około 20 lat. W końcu się udało, ruszyły faktyczne prace. Zaczęły się od wielkiej wycinki drzew z terenu, po którym pobiegnie nowoczesna dwupasmówka.
Przy DW 991 w miejscowości Fugasówka widać już pas objęty wycinką i ogromne zwały drewna. Widać także pracujące maszyny.

Obwodnica Zawiercia będzie w tym miejscu miała jeden z dwóch węzłów. To węzeł Kromołów. Będzie to skrzyżowanie DW 791 z nową obwodnicą. Na węzeł będzie się wjeżdżało przez skrzyżowanie będące rondem. Będzie to jeden z najpopularniejszych typów węzłów – typu trąbka. To najczęściej spotykane bezkolizyjne połączenie dwóch dróg.

W sumie powstanie na tej trasie dwanaście obiektów inżynierskich, na które składa się siedem wiaduktów, cztery mosty, przejście dla zwierząt oraz trzydzieści przepustów dla celów ekologicznych.

Na około dwóch kilometrach trasy zostaną zamontowane ekrany dźwiękochłonne. Jak informuje GDDKiA, przy drodze zostaną również zaprojektowane i wykonane ścieżki pieszo-rowerowe oraz chodniki o łącznej długości około 400 metrów. Każdy węzeł i przejście dla pieszych będzie miał nowoczesne ledowe oświetlenie.

Przypomnijmy. Budowany właśnie fragment obwodnicy ma mieć długość 16,6 kilometra. Będzie się zaczynał w miejscu, gdzie obecnie kończy się obwodnica Siewierza. Ominie Porębę i Zawiercie. Droga pobiegnie większości niezabudowanymi obszarami leśnymi. W Fugasówce w okolicy skrzyżowania z ulica Reja powstanie fragment nowej drogi lokalnej i rondo z którego będzie się wjeżdżało na nowy węzeł Kromołów. Właśnie na węźle będzie się kończyła budowa tej części obwodnicy. Powstaną w okolicy Fugasówki i w niej trzy wiadukty i dwa mosty drogowe. Obwodnica będzie biegła nad obecną DW 791. Nie zmieni się dojazd z DW 791 do DK 78. Obecnie to skrzyżowanie w kształcie litery T. Po wybudowaniu obwodnicy obecna DK 78 stanie się drogą po której będzie się odbywał ruch lokalny.