Emocje w Grudziądzu rozpoczęły się od… falstartu. W pierwszym wyścigu taśma poszła w górę tylko z jednej strony, więc konieczny był restart. W powtórce przez chwilę wydawało się, że para Motoru wyjdzie na podwójne prowadzenie, ale ostatecznie sezon 2024 obrońcy mistrzowskiego tytuły rozpoczęli od wygranej 4:2.
W pierwszej serii „trójki” kolekcjonowali tylko żużlowcy z Lublina. Pierwsze indywidualne zwycięstwo zespół z Grudziądza odniósł w 5. wyścigu. Natomiast pierwsze drużynowe zwycięstwo gospodarze zanotowali w 8. biegu, ale przy dużym współudziale Fredrika Lindgrena. Szwed długo prowadził w tym wyścigu i odpierał ataki Jasona Doyle’a. Na wyjściu z drugiego łuku trzeciego okrążenia Lindgren popełnił jednak błąd, podniosło mu koło i upadł groźnie na plecy.
Lindgren nie był jedynym żużlowcem Motoru, który zapoznał się z nawierzchnią grudziądzkiego owalu. W 11. wyścigu na wejściu w pierwszy łuk Max Fricke zahaczył o tylne koło Mateusza Cierniaka i zaliczył uślizg. Z kolei zawodnika Motoru obróciło i też upadł na tor. W powtórce w pełnym składzie para GKM po raz drugi wygrała bieg podwójnie i zmniejszyła straty do zaledwie dwóch punktów (32:34).
A po siedmiu biegach przewaga Motoru wynosiła 10 punktów i mogła być nawet okazalsza. Niestety, w szóstej gonitwie pech dopadł Jacka Holdera. Australijczyk świetnie wyszedł spod taśmy i na wejściu w wiraż zamknął Doyle’a. Za chwilę dołączył do niego Dominik Kubera i lubelska para prowadziła 5:1. Na drugim okrążeniu Holder zakończył jazdę przez defekt silnika i skończyło się tylko remisem 3:3.
Zdecydowanie w lepszym humorze zawody rozpoczął debiutujący w Motorze, a także w PGE Ekstralidze, Wiktor Przyjemski. 19-latek szybko wychodził spod taśmy i był szybki na dystansie. Junior Motoru rozpoczął od dwóch zwycięstw.
- Marzyłem o trójce w biegu młodzieżowym. Drugą zdobyłem z pomocą Mateusza Cierniaka, który poczekał. Jestem mega zaskoczony, bo chociaż wierzyłem w taki wynik, to bardzo się cieszę – mówił przed kamerą Canal+ Sport. - W końcu poczułem luz na motocyklu. W pierwszym zawodach jechałem mega sztywno. Jest lepiej, ale nadal wiele pracy przede mną – dodał Przyjemski.
W trzeciej serii gospodarze zaczęli mocniej naciskać. W 9. biegu Kubera do ostatnich metrów gonił Fricke’a. Ostatecznie jednak bezskutecznie. - Jechałem fatalnie – podsumował swój start zawodnik Motoru. - Miałem tak szybki motor, że nie wiedziałem, co zrobić z prędkością. Miałem uśpić Maksa przez dwa, trzy okrążenia i przygotować się do jednego, konkretnego ataku. A zamiast tego próbowałem trochę tutaj, trochę tam – dodał Kubera.
Ważne podwójne zwycięstwo w 12. wyścigu (gdy przewaga Motoru zmalała do dwóch punktów) odnieśli Jack Holder i Bartosz Bańbor. Pewnie wygrali start, a junior Motoru nie pogubił się nawet w momencie, gdy starszy kolega przez chwilę utrudnił mu jazdę.
Dla gospodarzy ostatnim momentem na przedłużenie nadziei na zwycięstwo był 13. wyścig, w którym jechał m.in. Zmarzlik. Ale na pierwszym łuku lider Motoru niespodziewanie znalazł się za plecami grudziądzkich Australijczyków. Fricke niezbyt jednak pomagał w jeździe Doyle’owi, którego Zmarzlik ostro zaatakował na wejściu w drugi łuk. Lider GKM próbował odpowiedzieć po zewnętrznej, ale pociągnęło go w stronę bandy i skończyło się upadkiem. W powtórce, bez wykluczonego Doyle’a, Motor pewnie wygrał 5:1 i przed biegami nominowanymi był już pewny końcowego triumfu.
ZOOLeszcz GKM Grudziądz – Orlen Oil Motor Lublin 38:52
GKM:
9. Max Fricke 12 (2,2,3,3,1,1),
10. Kacper Pludra 0 (0,0,-,-),
11. Jaimon Lidsey 9 (0,3,0,2,1,3),
12. Vadim Tarasenko 1 (0,0,1,-,0),
13. Jason Doyle 9+1 (2,2,3,2*,w,0),
14. Kacper Łobodziński 4+2 (1*,1,2*),
15. Kevin Małkiewicz 3 (2,1,0),
16. Jan Przanowski ns
Trener: Robert Kościecha
Motor:
1. Dominik Kubera 11+1 (3,3,2,1,2*),
2. Jack Holder 6+2 (1,d,1*,3,1*),
3. Fredrik Lindgren 7+1 (1,1*,u,3,2),
4. Mateusz Cierniak 5+1 (2*,2,1,0),
5. Bartosz Zmarzlik 14+1 (3,3,3,2*,3),
6. Wiktor Przyjemski 6 (3,3,0,),
7. Bartosz Bańbor 3=1 (0,1,2*),
8. Bartosz Jaworski ns
Trener: Maciej Kuciapa
NCD: 66,26 sek w 7. biegu – Bartosz Zmarzlik
Sędziował: Michał Sasień
Bieg po biegu:
I: Kubera (66,93), Fricke, Lindgren, Lidsey- 2:4
II: Przyjemski (66,72), Małkiewicz, Łobodziński, Bańbor- 3:3 (5:7)
III: Zmarzlik (67,99), Doyle, Holder, Tarasenko- 2:4 (7:11)
IV: Przyjemski (66,73), Cierniak, Łobodziński, Pludra- 1:5 (8:16)
V: Lidsey (66,90), Cierniak, Lindgren, Tarasenko- 3:3 (11:19)
VI: Kubera (66,36), Doyle, Małkiewicz, Holder (d/1)- 3:3 (14:22)
VII: Zmarzlik (66,26), Fricke, Bańbor, Pludra- 2:4 (16:26)
VIII: Doyle (68,51), Łobodziński, Cierniak, Lindgren (u/1)- 5:1 (21:27)
IX: Fricke (67,04), Kubera, Holder, Lidsey- 3:3 (24:30)
X: Zmarzlik (66,91), Lidsey, Tarasenko, Przyjemski- 3:3 (27:33)
XI: Fricke (67,42), Doyle, Kubera, Cierniak- 5:1 (32:34)
XII: Holder (67,83), Bańbor, Lidsey, Małkiewicz- 1:5 (33:39)
XIII: Lindgren (67,22), Zmarzlik, Fricke, Doyle (w/u)- 1:5 (34:44)
XIV: Lidsey (67,91), Lindgren, Holder, Tarasenko- 3:3 (37:47)
XV: Zmarzlik (67,21), Kubera, Fricke, Doyle- 1:5 (38:52)
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?