Wypadek na autostradzie A4 w Katowicach. Na zjeździe w trasę 86 dachował nissan. Na szczęście skończyło się jedynie na strachu i mandacie

Wyglądał groźnie, ale były to tylko pozory. Mowa o wypadku, do którego w czwartek, 13 lipca doszło na katowickim odcinku autostrady A4. Zdarzenie miało dokładnie miejsce na zjeździe z autostrady w trasę 86. Dachował tam osobowy nissan. Jak wynika z ustaleń policjantów, wypadek był spowodowany zbyt szybką jazdą kierującego autem.

- Kierowca jechał zbyt szybko, wypadł z drogi i przewrócił się na bok - przekazuje oficer dyżurny KMP w Katowicach, dodając jednocześnie, że nikomu w tym zdarzeniu nic się nie stało.

A ponieważ obyło się bez osób poszkodowanych, zostało ono zakwalifikowane jako kolizja. - Sprawca został ukarany mandatem - informują w katowickiej KMP.

Tak samo - czyli mandatem dla sprawcy - zakończyła się również inna kolizja, która miała miejsce w Katowicach. Niedaleko dachowania nissana, doszło do zderzenia forda i peugeota. W tym przypadku również nie było osób poszkodowanych.

A co tam się wydarzyło? - Doszło do najechania na tył poprzedzającego pojazdu - mówi oficer dyżurny policji w Katowicach, który dodaje, że do zdarzenia doprowadził kierowca peugeota.