Do posłanki Wandy Nowickiej (Lewica) zwrócili się studenci medycyny poszkodowani podczas zajęć w Katedrze Mikrobiologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. Podczas zajęć byli przez trzy godziny wystawieni na szkodliwe działania promieniowania UV lampy biobójczej. Dla części z nich skończyło się to poparzeniami rogówki, siatkówki oraz skóry.
Posłanka chce teraz wyjaśnień od władz SUM jak mogło dość do takich zaniedbań i domaga się pociągnięcia do odpowiedzialności wykładowców, którzy zdaniem studentów zlekceważyli problem.
Nie przeocz
W sprawie zabrały głos władze Uniwersytetu. W przesłanym oświadczaniu możemy przeczytać, żę okoliczności i przyczyny zdarzenia zostaną ustalone przez Komisję ds. Bezpieczeństwa i Higieny Pracy SUM.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że przed przystąpieniem do zajęć Studenci zostali zapoznani z „Regulaminem Katedry” oraz przepisami BHP, co zostało potwierdzone w karcie ćwiczeń. Ponadto uwzględniając położenie oraz parametry techniczne lamp UV, w trakcie zajęć mogło dojść do podrażnienia oczu a nie jak wskazuje się w kierowanych do uczelni pytaniach - oparzenia. Co istotne sala, w której odbywały się zajęcia wyposażona jest monitoring, który został zabezpieczony i zostanie włączony do dowodów w sprawie - czytamy w oświadczeniu.
Skąd zatem problemy zdrowotne młodych ludzi? Jak piszą władze uczelni Dziekan Wydziału Nauk Medycznych w Zabrzu wszystkim Studentom uczestniczącym w zajęciach (23 osobom) zaproponował pomoc, w tym konsultacje okulistyczne. Do chwili obecnej żaden z tych studentów nie skorzystał z tej formy pomocy.
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?