Wypadek w Mysłowicach. Drzewo uszkodziło stojące samochody. Straż pożarna musiała interweniować

22 sierpnia był dniem pracowitym dla Państwowej Straży Pożarnej w Mysłowicach. Mundurowi mieli tego dnia 8 interwencji.

O godzinie 12.25 Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Mysłowicach otrzymała zgłoszenie dotyczące zabezpieczenia lądowania Lotniczego Helikoptera Ratunkowego przy ulicy Partyzantów w Mysłowicach.

Na miejsce zadysponowany został jeden zastęp Państwowej Straży Pożarnej w Mysłowicach, gdzie 5 strażaków zabezpieczało teren lądowania. Następnie mundurowi pomagali zespołowi medycznemu w przetransportowaniu poparzonego dziecka do helikoptera. Po jego ustabilizowaniu dziecko zostało zabrane do szpitala w Katowicach.

O godzinie 19:11 tego samego dnia mundurowi ruszyli do zgłoszenia dotyczącego przewróconego drzewa na 3 samochody osobowe na ulicy Bolina w Mysłowicach. W interwencji uczestniczył 1 zastęp PSP, czyli łącznie 5 strażaków.

Po przybyciu na miejsce strażacy zastali całe drzewo z korzeniami, które przewróciło się, powodując uszkodzenie trzech samochodów osobowych. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

- Nasze działania polegały na usunięciu tego drzewa z samochodów oraz jego pocięciu, żeby można się było dostać bez problemu do stojących pojazdów — tłumaczył mł. bryg. Wojciech Chojnowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Mysłowicach.

O godzinie 22.24 strażacy otrzymali kolejne zgłoszenie o drewnianym słupie telefonicznym przy ulicy Granicznej. Na miejsce zadysponowane zostały również jeden zastęp strażaków. Mundurowi na miejscu stwierdzili, że słup u podstawy jest złamany i pochylony w kierunku działki, jednak przewody nie zostały przerwane.

Działka nie była zamieszkała, więc strażacy wydzielili strefę bezpieczną i powiadomili właściciela sieci, czyli operatora telekomunikacyjnego Orange.