Beskid Żywiecki. Mężczyzna błądził w rejonie Małej Babiej Góry
W sobotę, 17 grudnia, o godzinie 18:40 zaniepokojeni turyści zgłosili ratownikom dyżurnym na Markowych Szczawinach, że ich znajomy, który odłączył się około godziny 14:00 w rejonie Cyla z zamiarem zdobycia Babiej Góry, nie wrócił na nocleg.
Ratownicy dyżurni rozpoczęli patrolowanie szlaków turystycznych.
- Równocześnie rozpoczęto organizowanie wyprawy - poinformowała w swoim komunikacie Grupa Beskidzka GOPR, której 19-tu ratowników brało udział w poszukiwaniach prowadzonych w mocno niesprzyjających warunkach.
W partiach szczytowych wiał silny wiatr, widoczność była ograniczona do 15 m, temperatura odczuwalna wynosiła minus 15 stopni C.
O godzinie 20:35 jeden z zespołów odnalazł poszukiwaną osobę w rejonie Cyla. Mężczyzna od godzin popołudniowych błądził w rejonie Małej Babiej Góry, nie miał ze sobą telefonu komórkowego. Osoba była w dobrej kondycji i została ewakuowana do schroniska na Markowych Szczawinach.
Nie przeocz
- Najpiękniejsze Ślązaczki na Instagramie. One królują w mediach społecznościowych!
- Te choroby wykluczają powołanie do wojska i ćwiczeń wojskowych. Sprawdźcie
- W tych miastach na Śląsku umiera najwięcej osób. Jest tu Twoje? Zobacz raport GUS
- Katowice w PRL-u. Zobaczcie niezwykłe zdjęcia Katowic z lat 60., 70. i 80. XX wieku
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?