„Pucuj, Glancuj Bytom” jest kampanią skierowaną do mieszkańców Bytomia. Ma stale ich aktywizować i zachęcać do inicjatyw zmiany swojego najbliższego otoczenia. Dzisiaj bytomianie postanowili „wypucować” i „wyglancować” na błysk otoczenie przystanku tramwajowo-autobusowego Zamłynie przy ul. Zabrzańskiej.
- Chcemy, żeby mieszkańcy zaczęli interesować się tym, co dzieje się w ich miejscu zamieszkania. Nie zależy nam na tym, aby zrobić gigantyczną pracę, ale żeby pokazać, że stosunkowo niedużym nakładem wysiłku fizycznego i środków można osiągnąć trwały efekt – mówi Paweł Winiarski ze Stowarzyszenia Miasto Dla Mieszkańców w Bytomiu.
Dzisiaj nie tylko wysprzątano otoczenie przystanku tramwajowo-autobusowego na Zamłyniu. Aktywiści wzięli pędzle do ręki i wspólnie odświeżyli mur, który od dłuższego czasu prosił się o uwagę.
- Akcja z murkiem jest pokazowa. Tu nie chodzi o to, żeby wyręczyć miasto, robić coś za nich. Chcemy tylko pokazać, że można. Chcielibyśmy aby mieszkańcy sami wynajdowali takie miejsca problematyczne, które wymagają właśnie jakiegoś małego remontu, odświeżenia, uporządkowania – wyjaśnia Aleksandra Prajs ze Stowarzyszenia Piękna Strona Miasta, które również włączyło się w dzisiejszą akcję.
Ci, którzy chcą zmienić swoje otoczenie, mogą liczyć na pomoc Stowarzyszenia Miasto Dla Mieszkańców w Bytomiu, które zobowiązuje się między innymi pośredniczyć w kontaktach z urzędnikami. – W ramach kampanii będziemy przyjmowali zgłoszenia i pomagali w zmianach. Chcemy zachęcić ludzi, żeby występowali do nas z inicjatywą. Mam podwórko, mam chodnik i chcę, żeby został wysprzątany, wymalowany – mówi Paweł Winiarski. - Chcemy również uczulić mieszkańców na smród brud i ubóstwo które nas otacza. Na to, żeby uwierzyli, że można i żeby zaczęli działać samodzielnie – dodaje Aleksandra Prajs.
Bytomianie czekający na przystanku na Zamłyniu przyznają, że „smród, brud i ubóstwo” im przeszkadza, dlatego też byli pozytywnie nastawieni do akcji.
– Takie kampanie dla Bytomia są jak najbardziej potrzebne. Jak wrócę do domu to od razu udostępnię ją na facebooku – obiecuje rodowita bytomianka, Natalia Laksztajn.
2 lata temu, ekipa „pucujących” zupełnie oddolnie skrzyknęła się na Szynolu, który w tej chwili jest w kompletnej rewitalizacji. Teraz zmienił się w skwer przyjazny mieszkańcom. – Wtedy to było opuszczone miejsce pełne śmieci, gdzie nikt nie przychodził, bo było po prostu brudno. Na majówkę pojawiliśmy się z własnym sprzętem. Chwyciliśmy szczotki, grabie, łopaty i zabraliśmy się do roboty. Własnymi rękami oczyściliśmy to miejsce – wspomina Aleksandra Prajs. Potem ekipa „Pucuj, Glanucuj Bytom” wraz z władzami miasta sprawiła, że skwer stał się przystępnym i pięknym miejscem.
Jak twierdzi Paweł Winiarski, bardzo dużo podwórzy wymaga nadzoru społecznego i poczucia za nie odpowiedzialności. Jest dużo do zrobienia, dlatego kampania zakłada cykliczność. W tym roku akcja „Pucuj, Glancuj Bytom” zakończy się pod koniec września. Nie oznacza to jednak jej definitywnego końca. W planach ma być przeprowadzana co roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?