Pochodzący z naszego regionu 39-letni himalaista, wchodził w skład 3-osobowej grupy Polaków, która w minioną sobotę, mimo trudnych warunków klimatycznych, zdobyła górę Aconcagui . To najwyższy szczyt Ameryk (6962 m n.p.m.).
- Szedł jako ostatni. Odwróciliśmy się i nagle go nie było - powiedzieli jego koledzy, którzy po północy dotarli w końcu do posterunku ratowniczego.
Z powodu złej pogody i prowadzonych innych akcji ratunkowych, ratownicy nie mogli od razu wyruszyć na poszukiwania naszego rodaka. Dopiero we wtorek, gdy chwilowo się przejaśniło, śmigłowiec przeleciał nad potencjalnymi miejscami biwakowymi i trasami zejścia. Bez rezultatów. Wokół masywu Aconcagua wciąż panuje zła pogoda - wieją silne wiatry, w wyższych partiach często pada śnieg, a temperatury po zmierzchu spadają poniżej minus 30 stopni. Oprac. OSZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?