Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabrze: Handel dziećmi w centrum handlowym? Policja dementuje

Arkadiusz Nauka
Porwanie i handel dziećmi - do takich scen miało dojść w Centrum Handlowym Platan w poniedziałek, 19 czerwca. Informację o tym zamieścił na Facebooku jeden z internautów. Policja dementuje - do żadnego porwania czy sprzedaży dziecka nie doszło

- Zabrzańska policja kategorycznie dementuje informację, że w jednym z centrów handlowych w Zabrzu doszło do porwania lub sprzedaży dziecka - mówi st. sierż. Agnieszka Żyłka, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu. To odpowiedź na niepokojące informację jakie pojawiły się w ostatnim czasie w internecie

Do zdarzenia miało dojść w Centrum Handlowym Platan w poniedziałek, 19 czerwca między godziną 18.00 i 19.00. W pewnym momencie uwagę klientów galerii handlowej przykuła zdenerwowana kobieta, która twierdziła, że w męskiej toalecie mafia sprzedaje dziecko. Jeden z mieszkańców Zabrza nagłośnił całą sprawę na Facebooku.

Z relacji mężczyzny wynika, że nikt z klientów nie zainteresował się tym o czym mówi kobieta. On sam zaś postanowił zgłosić sprawę na policję, która, zgodnie z jego relacją, zgłoszenia nie przyjęła.

- Nieprawdziwe jest stwierdzenie, że sprawa rzekomego porwania lub sprzedażny dziecka była zgłaszana przez kobietę policji i że policja nie zareagowała na to zgłoszenie. Nikt nie zgłaszał takiego zdarzenia. Policja zawsze reaguje. Nawet na najmniej prawdopodobny sygnał o tym, że ktoś potrzebuje pomocy - wyjaśnia Agnieszka Żyłka. - Policjanci podjęli niezwłocznie zdecydowane kroki, w celu ustalenia przebiegu zdarzenia. Policjanci ustalili, na podstawie nagrań z monitoringu, że około godziny 18.50 kobieta w średnim wieku wychodzi z łazienki i krzyczy. Następnie wsiada do samochodu zaparkowanego przez sklepem i spokojnie odjeżdża - dodaje rzecznik zabrzańskiej policji.

Kobieta, która wszczęła alarm w centrum handlowym to 50 - letnia mieszkanka Rokitnicy, dobrze znana zabrzańskiej policji.
- Osoba ta wielokrotnie w przeszłości zgłaszała zdarzenia, w których miała dziać się krzywda jej najbliższym lub osobom obcym dla niej. Wszystkie zgłoszenia były fałszywe. Zabrzańscy policjanci prowadzą czynności w tych sprawach, ale też niejednokrotnie realizowali doprowadzenia kobiety na badania do poradni zdrowia psychicznego - tłumaczy Agnieszka Żyłka. Dodaje, że zdjęcia zamieszczone na Facebooku obrazują stan czystości toalet jaki pozostawiają klienci marketu i nie mają nic wspólnego z opisywanym zdarzeniem.

- Czynności w sprawie wywołania fałszywego alarmu trwają. Apelujemy do wszystkich o zaprzestanie udostępniania nieprawdziwej i niepotwierdzonej wiadomości i nakręcania spirali strach - mówi rzecznik zabrzańskiej policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!