Zaciemnienie w Rudzie Śląskiej. Nie działają latarnie na ruchliwej drodze – o wypadek bardzo łatwo. Miasto zajmuje się problemem

Temat niedziałających latarni w Rudzie Śląskiej wraca, jak bumerang. O zaciemnieniu panującym między innymi na ulicach Wieniawskiego, Kościelnej i Magazynowej pisaliśmy w sierpniu 2022 r.

Gdy wydawało się, że problem został zażegnany, mieszkańcy okolic ul. Magazynowej i Norwida ponownie narzekają na panujące ciemności. Mówią, że lampy uliczne nie działają mniej więcej od początku lutego.

A skrzyżowanie ulic Magazynowej i Norwida jest szczególnie niebezpieczne. Ruch samochodowy jest tu bardzo dużo, mieszkańcy dojeżdżają do domów, kierowcy ciężarówek – do pobliskich sklepów i zakładów produkcyjnych. Piesi przechodzący przez ul. Magazynową w pobliżu skrzyżowania mają do dyspozycji oznakowane przejście. Niestety aktualnie pasy toną w ciemności.

Jeszcze gorzej jest podczas przechodzenia przez ul. Norwida. Chodnik dochodzi do samej krawędzi jezdni, jednak nie ma tu przejścia dla pieszych. Co za tym idzie, jadący tędy kierowcy nawet nie zwalniają odruchowo na widok pasów i znaku drogowego, bo tych po prostu tutaj nie ma. Wszechobecny mrok nie poprawia bezpieczeństwa, tylko czekać, aż dojdzie tu do wypadku.

Urząd Miasta informuje, że zaciemnienie jest wynikiem awarii sieci zasilającej oświetlenie.

- W dniu 10 lutego 2023 r. Wydział GKiOŚ otrzymał zgłoszenie o nieświecących oprawach drogowych przy ulicy Norwida i w tym samym dniu wysłał zlecenie naprawy oświetlenia do firmy zajmującej się eksploatacją oświetlenia ulicznego na terenie Rudy Śląskiej – informuje Agnieszka Piekorz-Hałczyńska, rzecznik prasowy rudzkiego Urzędu Miasta.

Rzeczniczka dodaje, że z informacji otrzymanych 14 lutego od eksploatatora oświetlenia wynika, że za awarię oświetlenia odpowiadają przepalone bezpieczniki typu WTS w szafie sterowania oświetleniem ulicznym. Bezpieczniki wymieniono, a oprawy zaświeciły.

- Dziś [14 lutego – przyp. Red.] eksploatator sprawdzi, czy oświetlenie na przedmiotowych ulicach będzie nadal działało. W przypadku, gdy okaże się, że ponownie bezpieczniki będą przepalone firma zajmująca się eksploatacją oświetlenia ulicznego będzie musiała za pomocą specjalistycznego wozu pomiarowego zlokalizować uszkodzenia kabla zasilającego oświetlenie – dodaje Agnieszka Piekorz-Hałczyńska.

Pozostaje mieć nadzieję, że wymiana bezpieczników będzie wystarczająca i ulice ponownie będą oświetlone. Będziemy informować o rozwiązaniu sprawy.