Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie czym dojechać do szkoły

Patryk Drabek
Ten widok będzie miał już niedługo wymiar historyczny. Wkrótce  na zawierciańskich drogach zabraknie autobusów PKS-u
Ten widok będzie miał już niedługo wymiar historyczny. Wkrótce na zawierciańskich drogach zabraknie autobusów PKS-u patryk drabek
W powiecie zawierciańskim pojawi się poważny problem komunikacyjny. Zadłużony na około 2 miliony złotych PKS Zawiercie został kilka dni temu postawiony w stan likwidacji. Taką decyzję podjęło Ministerstwo Skarbu Państwa, po dwóch nieudanych próbach prywatyzacji spółki.

Pracę straci 86 osób zatrudnionych w PKS-ie, a pierwszych zwolnień można spodziewać się jeszcze w tym miesiącu. W najbliższym czasie ma zostać opracowany szczegółowy plan likwidacji.

- Na decyzję ministerstwa wpłynęły czynniki zewnętrzne. Starostwo ani żadna gmina nie chciały przejąć PKS-u. Nic nie wyszło z planowanego utworzenia w powiecie związku komunalnego. Poza tym nie pomogła nam rosnąca liczba prywatnych przewoźników. Zanotowaliśmy spadek realnych korzyści finansowych o około 25 procent - tłumaczy Zygmunt Bulka, były już prezes Zarządu Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej w Zawierciu, a obecnie likwidator spółki.

Sytuacja finansowa PKS-u jest fatalna i trudno było się spodziewać, by w najbliższym czasie znacznie się poprawiła.

- Zaległości w wypłacie pensji zarówno pracownikom fizycznym, jak i umysłowym sięgają trzech miesięcy. Nie mamy jednak wielkiego pola manewru, ponieważ wszystkie nasze rachunki bankowe zajęte są przez ZUS i dwóch komorników - tłumaczy Jolanta Matyja, główna księgowa PKS-u Zawiercie.

Dla liczącego ponad 120 tys. mieszkańców powiatu likwidacja PKS-u to fatalna wiadomość. Osoby, które nie mają własnych aut, a codziennie korzystały z tego rodzaju transportu będą miały teraz problem.

- Dawniej było bardzo dużo połączeń i korzystało z nich wielu ludzi. Teraz większość ma już jednak własne samochody. Polikwidowno niektóre kursy. Jest jednak taka grupa ludzi, którzy nie mają albo prawa jazdy albo auta. Dla nich likwidacja PKS to będzie ogromny kłopot - mówi Sławomir Markiewicz, mieszkaniec Ogrodzieńca.

Prywatni przewoźnicy kursować będą na pewno tam, gdzie będzie to dla nich opłacalne. Połączenie z wieloma gminami powiatu do takich jednak nie należy. Likwidacja PKS-u uderzy szczególnie w mieszkańców takich gmin, jak Ogrodzieniec, Pilica, Żarnowiec czy Kroczyce.

- Jestem zaskoczony tą informacją. Dla mieszkańców naszej gminy będzie to na pewno duży problem. Już od kilku lat obserwowaliśmy jednak likwidowanie poszczególnych kursów, a przez niektóre, mniejsze miejscowości w gminie nie przejeżdżają zarówno autobusy PKS-u, jak i prywatni przewoźnicy. Mam nadzieję, że ci ostatni poszerzą teraz zakres swojej działalności. Jeśli nie, to na razie nie wiem, jakie działania podejmiemy. Musimy się nad tym poważnie zastanowić - podkreśla burmistrz Pilicy, Michał Otrębski.

Likwidowanie poszczególnych kursów ma przebiegać stopniowo. Do końca roku szkolnego młodzież nie musi się obawiać, że nie będzie miała czym dojechać do szkoły. Problem pojawi się dopiero po wakacjach.

- Na pewno będziemy chcieli wywiązać się z umów ze szkołami i Komunikacyjnym Związkiem Komunalnym Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego, które mamy podpisane do czerwca. Do tego momentu nie należy się spodziewać radykalnego ograniczenia kursów - zapewnia Zygmunt Bulka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!