- Wspominam ten okres bardzo miło, udało się nam w dobrej kondycji i dobrym zdrowiu, mimo ciężkich bojów i walk, dotrwać do tego okrągłego jubileuszu - mówi Tomasz Konopka, komes przewodzący będzińskim rycerzom. - Cieszymy się, że nasza pasja się rozwija i że wciąż przyjmujemy do nowicjatu nowych ludzi - podkreśla. Rycerze z Będzina odtwarzają wydarzenia ze średniowiecza, z przełomu XIV i XV wieku. Ich działalność to przede wszystkim rekonstrukcja kultury tego okresu. A także turnieje i walki.
- W tej chwili w bractwie jest około 30 osób. Najmłodsi to szesnastolatkowie, najstarsi mają powyżej 50 lat. Co ludzi do nas przyciąga? Na pewno zamek i atmosfera, którą udało nam się wytworzyć - mówi Konopka.
Z okazji jubileuszu rycerze dziękowali (specjalnymi glejtami) władzom miasta i powiatu oraz innym instytucjom, które im pomagają. Był też mały pokaz walki, a punktem kulminacyjnym - biesiada średniowieczna, na której nie zabrakło dzika i pitnych miodów. Chociaż zima to czas, kiedy rycerze głównie zajmują się naprawą broni i rękodzielnictwem, plany na wiosenno-letni sezon mają już przygotowane. Wśród nich jest międzynarodowy turniej w Chocimiu na Ukrainie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?