Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni Sosnowca chcą być etyczni. Radny Adamiec jest przeciw

Magdalena Nowacka
Kilkanaście minut temu radni z Sosnowca na sesji podpisali kodeks etyczny. Nie głosowano nad jego przyjęciem, podpisanie jego, jak podkreślił Arkadiusz Chęciński, przewodniczący Rady Miejskiej, jest prywatną, wewnętrzną sprawą każdego z radnych. Nie obyło się jednak bez burzliwej dyskusji. Przed podpisaniem kodeksu, radni głosowali nad wprowadzeniem poprawki do treści kodeksu. Chodzi o oficjalne zwracanie się do siebie. Inicjatorką poprawki była radna Halina Sobańska.

- Uważam, że na sesjach, komisjach a także w kontaktach służbowych z naczelnikami, powinniśmy się zwracać per pani naczelniczko, panie inspektorze, kierując się funkcją - przekonywała rada Sobańska.

Jej uwaga nie przekonała wszystkich. Przeciwny był na przykład radny Daniel Miklasiński. - Jeśli naczelnik nie będzie miał plakietki, a nie znam jego funkcji mogę go urazić, zwracając się na przykład pomyłkowo per panie kierowniku - mówił radny.

Wielu radnych generalnie podważało sens podpisywania kodeksu, argumentując, że zasady w nim zawarte powinny być dla radnych oczywiste.

Ostatecznie za przyjęciem poprawki radnej było 16 osób, 6 przeciw a 3 się wstrzymały. Kodeksu nie głosowano, podpisywali ci, którzy chcieli. Podpisów nie złożyli radni Maciej Adamiec, Zygmunt Witkowski i Paweł Wojtusiak.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!